Aktualizacja: Nie żyje Grzegorz Piórkowski, ratownik medyczny. Są wstępne ustalenia policji
- Grzegorz Piórkowski był świetnym ratownikiem medycznym i dyspozytorem medycznym oraz wykładowcą na Wydziale Lekarskim Collegium Medicum w Bydgoszczy, UMK w Toruniu. Ale przede wszystkim był dobrym ojcem Kuby, kochającym narzeczonym Eweliny i przyjacielem nas wszystkich - wspomina kolegę Krzysztof Wiśniewski, kierownik Działu Usług Medycznych i Szkoleń, ratownik medyczny - pielęgniarz w WSPR w Bydgoszczy. Policja ustaliła wstępną przyczynę wypadku. Zawiniła kierująca autem osobowym...
- 28 października 2020 roku, po godz. 12:00 na Rondzie Skrzetuskim w Bydgoszczy doszło do śmiertelnego wypadku, w którym zginął 33-letni ratownik medyczny Grzegorz Piórkowski z Motocyklowego Zespołu Ratownictwa Medycznego Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy - zawiadamia Krzysztof Wiśniewski.
- Ratownik medyczny pełnił dyżur na Motoambulansie. Podczas realizacji zlecenia wyjazdu do pacjenta w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego doszło do zderzenia motocykla ratunkowego z samochodem osobowym. Pomimo heroicznej resuscytacji prowadzonej przez przybyły na miejsce zdarzenia Zespół Ratownictwa Medycznego, a następnie przez personel Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 w Bydgoszczy, nie udało się uzyskać powrotu spontanicznego krążenia.
Grzegorz Piórkowski był świetnym ratownikiem medycznym i dyspozytorem medycznym oraz wykładowcą na Wydziale Lekarskim Collegium Medicum w Bydgoszczy, UMK w Toruniu. Ale przede wszystkim był dobrym ojcem Kuby, kochającym narzeczonym Eweliny i przyjacielem nas wszystkich.
Prosimy o uszanowanie prywatności i spokoju rodziny ratownika medycznego oraz jego kolegów i przyjaciół z WSPR w Bydgoszczy. Dziękujemy za słowa otuchy i wsparcie.
„...To był Twój ostatni wyjazd Grzesiu...spokojnego dyżuru....”
Policja ustaliła wstępne przyczyny wypadku, w którym zginął ratownik medyczny z Motocyklowego Zespołu Ratownictwa Medycznego w Bydgoszczy. Według śledczych zawiniła kierująca hyundaiem 67-latka. Kobieta nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu podczas zmiany pasa ruchu i doprowadziła do zderzenia z uprzywilejowanym motocyklem, kierowanym przez 32-letniego ratownika medycznego.