Apel ws. obrony bydgoskiej katedry. Proboszcz: Nie prosiliśmy nikogo o pomoc
W mediach społecznościowych pojawiły się komunikaty nawołujące do obrony bydgoskiej katedry.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący aborcji spowodował wzrost napięć społecznych. Od kilku dni przeciwnicy orzeczenia protestują na ulicach.
„Mamy informacje, że feministki zapowiedziały protest jeszcze brutalniejszy niż był wczoraj. Musimy stanąć w obronie naszej bydgoskiej katedry. Spotkajmy się o 16:30 przed kościołem. Protest jest zapowiedziany na godz. 18:00. Oby było nas jak najwięcej”- napisał jeden z obrońców.
- Słyszałem, że podobno jacyś ludzie się tutaj organizują. Myśmy nie prosili nikogo o pomoc. To prawda, że mamy modlitwę różańcową i mszę św. o 17:00. Ja nie realizuję żadnej akcji. Przykro mi tego wszystkiego słuchać i ubolewam nad tym, że do takich sytuacji dochodzi. Myślę, że nie będzie takiej potrzeby, aczkolwiek modlić się mogą wszyscy i każdego, kto na modlitwę przyjdzie do tej modlitwy zachęcam - skomentował ks. Stanisław Kotowski, proboszcz bydgoskiej katedry.
Odnosząc się do oddolnych ruchów wiernych, ks. Kotowski odpowiedział: - Myślę, że świadomość katolików też w jakiś sposób zobowiązuje do pewnej postawy, natomiast nikogo nie zachęcamy do jakiejś otwartej z walki czy czegokolwiek. Niech Pan Bóg uchroni przed tym. Modlić się, modlić się i do tej modlitwy gorąco zachęcam.
Wczoraj kilka bydgoskich świątyń wierni chronili przed demonstrującymi przeciwko orzeczeniu TK ws. tzw. aborcji eugenicznej. Katolicy organizują dyżury, by przeciwdziałać ewentualnym próbom dewastacji i profanacji miejsc kultu.