Chcą odwołać burmistrza i Radę Miejską. Referendum w Barcinie
Niezadowoleni mieszkańcy Barcina (powiat żniński) rozpoczęli akcję informacyjną przed wyznaczonym na 8 listopada referendum w sprawie odwołania burmistrza i Rady Miejskiej.
Burmistrzowi Michałowi Pęziakowi zarzucają m.in. autokratyczny styl zarządzania, drastyczne podniesienie podatków i rosnące zadłużenie gminy oraz chęć likwidacji szkół na barcińskiej starówce i w Mamliczu. - Rozpoczynamy plakatowanie gminy Barcin, roznoszenie ulotek. Będziemy się ogłaszać w radiu, prasie, także na Facebooku - mówią. - Chcemy dotrzeć zwłaszcza do tych ludzi, którzy nie chodzą na wybory i wzbudzić zainteresowanie sytuacją, która ma miejsce. Drżymy o przyszłość tej gminy z takim zarządzaniem, dlatego chcemy odwołać burmistrza oraz radę - tłumaczą.
Michał Pęziak zarzuty uważa za bezpodstawne i wzywa do bojkotu referendum. Aby było ważne, do urn musi pójść co najmniej 3600 mieszkańców gminy.