Bez lip jest lipa! Protest przeciwko wycince drzew w Toruniu
Nie zgadzamy się na wycięcie lip przy ulicy Żwirki i Wigury w Toruniu - mówią członkowie Rady Osiedla Chełmińskie Przedmieście.
Drzewa mają iść pod topór, bo trzeba zrobić bezpieczny dojazd do nowych bloków. Zieleń w naszym okręgu została mocno ograniczona w ostatnich latach i nie zgadzamy się na dalsze wycinki - mówi Justyna Kardasz z Rady Okręgu.
– Mówimy tu o ogromnej liczbie drzew wyciętej w związku z rozbudową szpitala na Bielanach. Mówimy tu o drzewach wyciętych w związku z przebudową Szosy Chełmińskiej. Zieleni w naszym okręgu jest za mało – dodała Justyna Kardasz.
– Ulica Żwirki i Wigury jak na razie jest to jedyny dojazd do rozbudowywanego szpitala na Bielanach i tak będzie przez dłuższy czas. Po wybudowaniu bloków każdy pojazd skręcający w osiedle będzie spowalniał ruch i blokował przejazd, dlatego inwestor został zobowiązany do wybudowania prawoskrętu – mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu.
– Prawoskręt możliwy jest tylko jeśli zostaną usunięte drzewa, które rosną przy tej drodze. Tym samym właściciel terenu, czyli miasto musiało wydać zgodę właścicielską na usunięcie 8 lip rosnących wzdłuż ulicy Żwirki i Wigury – powiedziała Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prasowy prezydenta Torunia.
Rada Okręgu wysłała pismo w tej sprawie do prezydenta, ogrodnika miejskiego i MZD. 19 października będzie rozmawiać o tej sprawie w urzędnikami na cyklicznym spotkaniu rady.