Bydgoszcz zakorkowana! Drogowcy: „Inwestycje niezbędne, a aut coraz więcej” [film z drona]
Kujawska, Wojska Polskiego, Królowej Jadwigi - i w wielu innych miejscach Bydgoszczy trwają remonty i tworzą się gigantyczne korki. Tymczasem drogowcy namawiają, by kierowcy – jeśli jest taka możliwość – przesiedli się do autobusów albo na skutery czy hulajnogi.
Wrzesień to wyjątkowo trudny miesiąc dla kierowców w Bydgoszczy. Trwają remonty wielu dróg, a za kierownicą często brakuje cierpliwości.
- Najgorzej jest na Bernardyńskiej i Kujawskiej, ogromne korki, wielu kierowców wymusza pierwszeństwo.
- Najgorzej jest rano i popołudniu – czasem w korku ze Śródmieścia na Bartodzieje stać trzeba nawet pół godziny.
- Teraz jest trudno, ale jak będą nowe ulice, to będziemy śmigać. Trzeba się cieszyć, że w ogóle coś robią – mówili kierowcy.
Tomasz Okoński z ZDMiKP w Bydgoszczy odpowiada: - Korki były, są i będą, ale sytuacja na razie jest opanowana. Co roku mamy kilka tysięcy więcej samochodów, niż w roku minionym. Jednocześnie realizujemy też bardzo duże inwestycje, które upłynnią ruch, co jest konieczne, gdy przybywa samochodów. Trzeba mieć świadomość, że możliwość rozbudowy na terenie miasta jest bardzo ograniczona, też gęstą zabudową, nie można psów ruchu zwiększać w nieskończoność. Dobra informacja jest taka, że największa inwestycja, czyli rozbudowa ulicy Kujawskiej w centrum miasta zmierza już ku końcowi – dodaje.
Gotowa trasa na Kujawskiej udostępniona zostanie w połowie przyszłego roku. W czwartek (1 października) otwarta zostanie Bernardyńska w stronę Wałów Jagiellońskich, jednak wjazd na Plac Kościeleckich wciąż będzie niemożliwy.