Ciąg dalszy działań w sprawie nazwy bydgoskiego mostu
Kolejne działania w sprawie mostu im. Lecha Kaczyńskiego podjął lider bydgoskich "Solidarnych 2010'" - Maciej Różycki, przelewając na konto Urzędu Miasta w Bydgoszczy pieniądze na wykonanie stosownych tabliczek.
Maciej Różycki przelał na konto Urzędu Miasta kwotę 300 zł, z przeznaczeniem na wykonanie brakujących tabliczek z imieniem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego dla bydgoskiego mostu, który ma być otwarty w czwartek.
"Solidarni 2010" twierdzą, że most powinien nosić imię Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, przypominając jednocześnie, że uchwała o zmianie nazwy mostu z "Lecha Kaczyńskiego" na "Uniwersytecki" wejdzie w życie 14 grudnia, czyli dwa dni po otwarciu przeprawy. "Solidarni 2010" twierdzą zatem, że od chwili otwarcia aż do 14 grudnia, nowa przeprawa w Bydgoszczy powinna nosić nazwę Mostu im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
"Solidarni 2010" wyciągają jednocześnie pomocna dłoń do bydgoskiego ratusza. W treści ich listu do prezydenta Rafała Bruskiego można przeczytać: "...W związku z tym, że uchwała wywołuje skutki finansowe dla budżetu Miasta Bydgoszczy i z tym, że sytuacja finansowa Bydgoszczy jest trudna, Stowarzyszenie "Solidarni 2010" Oddział Bydgoszcz dokonało wpłaty darowizny w wysokości 300 zł na rzecz wyprodukowania tabliczek z napisem "Most im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego".