Proces 32-latka z Włocławka, który znęcał się nad żoną i sześciorgiem dzieci

2020-09-10, 15:42  Polska Agencja Prasowa
Sąd Rejonowy we Włocławku/fot. HWsnajper, Wikipedia

Sąd Rejonowy we Włocławku/fot. HWsnajper, Wikipedia

W Sądzie Rejonowym we Włocławku ruszył w czwartek proces 32-latka, który fizycznie i psychicznie znęcał się nad żoną i sześciorgiem dzieci. Mężczyzna przyznał na sali rozpraw m.in. że uderzył żonę „z bańki", „walnął parę razy chłopców" i nimi rzucił. Grozi mu 10 lat więzienia.

Prokuratura zarzuca Sławomirowi S. znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad żoną i sześciorgiem dzieci. W akcie oskarżenia jest mowa o wielokrotnym biciu członków rodziny, poniżaniu i grożeniu śmiercią. - Połowa zarzutów jest wymyślona przez moją żonę. Nie powiem, walnąłem jej „z bańki", ale ona wie za co. Tu nie powiem, o co chodzi, ale na sprawie rozwodowej. Chciała wojny to będzie miała wojnę - mówił przed sądem oskarżony.

Pytany na korytarzu sądowym przez dziennikarzy, czy żałuje tego, co zrobił pokazał im dwa środkowe palce. Przed sądem dowodził, że w jego domu było jeszcze gorzej. Przyznał, że „walnął" wychowywanych chłopców, ale dodał, iż dziewczynek nie uderzył ani razu. - Nigdy nie mówiłem dzieciom, że je pozabijam. Może powiedziałem, że dostanie „wpierdziel". Ja ich tylko straszyłem. Mogły się dzieci tego może bać, ale z tego, co wnioskowałam się tego nie bały - mówił oskarżony.

Sprawa ujrzała światło dzienne na początku roku, gdy żona oskarżonego Sławomira S. z dwojgiem dzieci przyszła do lekarza. Ten zawiadomił funkcjonariuszy o podejrzeniu przemocy w rodzinie. Sześciolatek i siedmiolatek trafili na oddział chirurgii toruńskiego szpitala. Jeden miał złamaną nogę, a drugi kontuzję ręki. Patrol przyjechał do ich domu, w którym przebywał Sławomir Sz. z czworgiem pozostałych dzieci; stwierdzili, że mężczyzna jest kompletnie pijany. W wydychanym powietrzu miał 2,4 promila alkoholu; trzeźwiał w policyjnej izbie zatrzymań. - Jak nie słuchały, to im przyłożyłem. Tak samo byłem wychowywany, jeszcze gorzej. Nie pojmuję tego jako wychowanie dziecka. Stało się i tyle. Nie miałem problemów emocjonalnych - wyjaśniał w czwartek oskarżony.

Region

Końca bydgoskich ciemności nie widać. Kto zapłaci za oświetlenie

Końca bydgoskich ciemności nie widać. Kto zapłaci za oświetlenie?

2020-08-31, 20:29
Wszyscy pracownicy na kwarantannie. Muzeum w Grudziądzu zamknięte

Wszyscy pracownicy na kwarantannie. Muzeum w Grudziądzu zamknięte

2020-08-31, 19:48
Nowy rok szkolny pod znakiem pandemii. Czy w szkołach jest bezpiecznie

Nowy rok szkolny pod znakiem pandemii. Czy w szkołach jest bezpiecznie?

2020-08-31, 18:06
Puste sanatorium jest dezynfekowane. Łącznie zachorowały 33 osoby

Puste sanatorium jest dezynfekowane. Łącznie zachorowały 33 osoby

2020-08-31, 16:54
Bydgoski radny jechał na komisję ds. podtopień i utknął na zalanej ulicy

Bydgoski radny jechał na komisję ds. podtopień i utknął na zalanej ulicy

2020-08-31, 15:58
Bydgoska podstawówka zawiesza zajęcia. Jeden z pracowników z koronawirusem

Bydgoska podstawówka zawiesza zajęcia. Jeden z pracowników z koronawirusem

2020-08-31, 15:20
Pojechali do Gdańska podziękować za taką Polskę, jaką mamy

Pojechali do Gdańska podziękować za taką Polskę, jaką mamy

2020-08-31, 14:02
40. rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych. Gdzie rozpoczęły się pierwsze strajki

40. rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych. Gdzie rozpoczęły się pierwsze strajki?

2020-08-31, 13:06
Ścieki z Warszawy u nas niegroźne Jaka jest opinia fachowca

Ścieki z Warszawy u nas niegroźne? Jaka jest opinia fachowca?

2020-08-31, 11:08
Na początku strażnicy pouczą i wręczą maseczki. Później będą mandaty

Na początku strażnicy pouczą i wręczą maseczki. Później będą mandaty

2020-08-30, 21:40
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę