Ścieki z Warszawy u nas niegroźne? Jaka jest opinia fachowca?
Ścieki zrzucane do Wisły z warszawskiej oczyszczalni „Czajka” nie są groźne dla regionu Kujaw i Pomorza - uspokaja Jacek Goszczyński z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. Tak było też w ubiegłym roku.
– Te wyniki, które posiadamy z ubiegłorocznej awarii absolutnie nie wskazywały na to, że mogłaby to być sytuacja, która w znaczący sposób pogorszyła jakość wód Wisły na odcinku w województwie kujawsko-pomorskim. Jak każda rzeka, Wisła posiada tzw. zdolności do samooczyszczenia. Ilość ścieków, czy to oczyszczonych, czy nieoczyszczonych, które trafiają do tej rzeki w stosunku do ilości wody, która w tej chwili ta rzeka prowadzi powoduje, że jest duża możliwość rozcieńczenia tych ścieków i obniżenia parametrów surowych ścieków, które w tej chwili są zrzucane do Wisły. Buforem tu jest zbiornik Włocławek – powiedział Jacek Goszczyński.
O awarii kolektora przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni „Czajka” i prowadzonym w związku z tym zrzucie ścieków do Wisły prezydent stolicy Rafał Trzaskowski poinformował w sobotę. Do rzeki wpływają tysiące litrów ścieków na sekundę. W sobotę późnym wieczorem odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego, w którym uczestniczyli prezydent Warszawy i przedstawicieli rządu, w tym Wód Polskich, które zadeklarowały możliwość udostępnienia elementów do budowy alternatywnego kolektora wraz z dokumentacją.