Leciał motolotnią, zahaczył o linię energetyczną i spadł. 44-latek wyszedł już ze szpitala
Ranny został motolotniarz, który w czwartek w miejscowości Kuczwały koło Chełmży (powiat toruński) zahaczył o linię energetyczną i spadł na ziemię.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 44-letni mężczyzna lecący motolotnią, miał wypadek w czasie lądowania. Poszkodowany po wypadku był przytomny. Został przewieziony do jednego z toruńskich szpitali, który w piątek 24 lipca opuścił.
Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku motolotni. W miejscu zdarzenia linia energetyczna jest zerwana.