Papierosy z przemytu nie trafią już na rynek
Centralne Biuro Śledcze Policji rozbiło grupę, która na wprowadzeniu do obrotu ok. 3 mln papierosów pochodzących z przemytu mogła zarobić blisko 1,5 mln zł. Zatrzymano 12 osób, w tym lidera grupy, który następnie został tymczasowo aresztowany, a także przejęto nielegalne papierosy i amfetaminę. Na działalności grupy Skarb Państwa mógł stracić 3,5 mln zł. W akcji wziął udział małopolski KAS, a śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa we Włocławku.
Policjanci Zarządu CBŚP w Krakowie pod nadzorem Prokuratury Okręgowej we Włocławku prowadzą śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie są podejrzani o wprowadzanie do obrotu nielegalnych wyrobów tytoniowych pochodzących z przemytu oraz nielegalnych fabryk. Z ustaleń śledczych wynika, że grupa działała od 2018 roku i pozyskiwała wyroby tytoniowe zza wschodniej granicy, głównie z Ukrainy i Białorusi. Przemycony towar był sprzedawany poprzez portale internetowe, a następnie trafiał na rynek.
W ostatnim czasie policjanci CBŚP przeprowadzili akcję we współpracy z małopolskim Urzędem Celno-Skarbowym w Krakowie, na terenie dziewięciu województw: kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego, małopolskiego, pomorskiego, dolnośląskiego, zachodniopomorskiego, wielkopolskiego, łódzkiego i podkarpackiego. Funkcjonariusze zatrzymali 12 osób w wieku od 30 do 60 lat, a także przeszukali 19 obiektów zabezpieczając przy tym nielegalne papierosy, amfetaminę, sprzęt elektroniczny i dokumentację. Według śledczych, jednym z zatrzymanych może być lider grupy, który jest podejrzany o zorganizowanie przestępczej działalności, natomiast pozostałe osoby zajmowały się dostawą lub sprzedażą nielegalnego towaru.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że grupa mogła wprowadzić na rynek ok. 3 mln nielegalnych papierosów. Wszystko wskazuje na to, że członkowie grupy na tej działalności mogli zarobić około 1,5 mln zł. Skarb Państwa mógł stracić ok. 3,5 mln zł. Do sprawy zabezpieczono mienie w postaci samochodów wartych łącznie ok. 400 tys. zł.
Zatrzymanych doprowadzono do Prokuratury Okręgowej we Włocławku, gdzie wszyscy usłyszeli zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, w tym jedna kierowania tą grupą. Ponadto podejrzanemu o kierowanie grupą przedstawiono również zarzuty prania pieniędzy, posiadania narkotyków, a także popełnienia przestępstw karno-skarbowych. Ten mężczyzna został tymczasowo aresztowany.