O ojcostwie, budżecie i wyborach mówił w Bydgoszczy Krzysztof Bosak
Zapełniony - głównie młodymi ludźmi - amfiteatr przy ulicy Mostowej w Bydgoszczy powitał kandydata na prezydenta Krzysztofa Bosaka. Przedstawiciel Konfederacji apelował do rządu o pomoc Polakom za granicą, którzy mają, jak twierdzi, problemy z zagłosowaniem korespondencyjnym. Nawiązał też do Dnia Ojca, mówiąc o braku konstytucyjnej ochrony ojcostwa.
- Mamy zagwarantowaną ochronę prawną rodziny, macierzyństwa, ojcostwo natomiast nie jest pod ochroną. W Dzień Ojca można przypomnieć o tym "drobnym" fakcie, że na poziomie uregulowań konstytucyjnych mężczyźni, zostali pominięci. Bez silnych ojców, nie ma silnych rodzin. Jest również sprawa, którą w dzień ojca można przypomnieć: aby nie naruszać praw ojców, którzy nie mają przyznanego prawa do opieki. Pragnąłbym pozdrowić tych wszystkich pokrzywdzonych przez system prawnych, i zachęcić ich, by jednak mimo to nie rezygnowali ze swoich obowiązków rodzicielskich, ojcowskich.
Pozdrawiam też tych mężczyzn w Polsce, którzy dobrze wykonują zadania ojca, rolę ojca, poświęcają czas dzieciom, nie rezygnują z troski o rodzinę na rzecz różnych form konsumpcji, pracy zawodowej, tylko potrafią znaleźć właściwy balans - mówił w Bydgoszczy Krzysztof Bosak.
Podczas spotkania kandydat na prezydenta z ramienia Konfederacji mówił także o nieuniknionej, jego zdaniem, nowelizacji budżetu, apelował także do rządu o pomoc Polakom za granicą, którzy mogą mieć problem z głosowaniem korespondencyjnym.