Premier: stopień wodny na Wiśle w Siarzewie będzie realizowany
Stopień wodny na Wiśle w Siarzewie będzie realizowany - powiedział podczas spotkania z przedsiębiorcami i samorządowcami w Bydgoszczy premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że jego rząd bardzo poważnie podchodzi do kwestii związanych z gospodarką wodną.
Panel dyskusyjny z przedsiębiorcami i samorządowcami prowadził w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Łukasz Schreiber.
- Na ten stopień w funduszu inwestycji publicznych, nie tym samorządowym, przeznaczamy już w tym roku 100 milionów złotych. Podchodzimy do tego z powagą, uwagą i zgadzam się, że jest to absolutnie do realizacji - mówił premier w odpowiedzi na pytania dotyczące inwestycji powiązanych z transportem rzecznym.
Podkreślił, że ta inwestycja oczywiście będzie gigantyczna, gdyż koszty takich projektów szacuje się na kilka miliardów złotych.
Przypomniał także kwestię stopnia wodnego na Odrze w Malczycach na Dolnym Śląsku.
- Budowa tego stopnia zaczęła się w roku 1997 i przez 18 lat nie zrobiono praktycznie nic. Dopiero, gdy my ruszyliśmy z naszym programem inwestycyjnym, to w trzy lata dokończyliśmy budowę tego stopnia. To kosztowało kolejnych kilkaset milionów złotych, a idą w tym miejscu także kolejne inwestycje - podkreślił premier.
Morawiecki ocenił, że w następstwie intencji rządu idą faktycznie realizowane projekty. Odniósł się także do konkurencji państw ramach Unii Europejskiej.
- Z jednej strony jest oczywiście współpraca w ramach Unii Europejskiej — i to fantastycznie. Z drugiej strony to jednak twarda walka o swoje interesy na forum Brukseli, a w przypadku dróg wodnych to bezpośrednia walka Gdańska, Gdyni, Świnoujścia i Szczecina z Hamburgiem, Rotterdamem, Antwerpią i Amsterdamem. Walka z wielkimi ośrodkami, które do tej pory w ogóle nie miały konkurencji. Nagle, kilka lat temu, pojawił się konkurent — polskie porty na Bałtyku. To poważny konkurent. Zabraliśmy kawałek transportu, który szedł drogą lądową, bo nie korzystaliśmy przy tym na rozliczeniach celnych, VAT-owskich i jeszcze dodatkowo traciliśmy, bo te rozliczenia były często - delikatnie mówiąc - nieprawidłowe - wskazał Morawiecki.
Dodał, że wpływające do Polski towary z całego świata powodują nie tylko zyski z akcyzy, VAT-u, cła, ale także handel transportowy idzie na całą Europę Środkową, na co pozwala budowany system dróg.
Premier pytany był także m.in. o możliwość wzrostu subwencji oświatowej.
- W ciągu czterech lat rządów PiS nastąpił wzrost subwencji z poziomu niespełna 39 mld zł do ponad 49 mld zł. (...) Nigdy wcześniej w ciągu czterech lat nie było przyrostu o 10 mld zł. To ogromny wysiłek, którego dokonaliśmy, ale na pewno będą różne inne działania poprawiające efektywność działań edukacyjnych. Dorzucenie szybko kilku miliardów złotych nie jest proste. Nie jest jednak wykluczone, że ta subwencja będzie nadal zwiększana - zapowiedział Morawiecki.
Z przedsiębiorcami i samorządowcami spotkał się także w Urzędzie Wojewódzkim minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.