200 razy strażacy wyjeżdżali sprzątać po deszczu. A telefony dzwonią
Kujawsko-pomorscy strażacy spodziewają się ciężkiej nocy. Przed godz. 20 w czwartek, dyżurni przyjęli już 200 interwencji dotyczących zniszczeń i uszkodzeń, które spowodowały burza, wiatr i ulewy...
- Najwięcej interwencji było w powiatach bydgoskim, tucholskim, świeckim, sępoleńskim. Przede wszystkim jest to pompowanie wody z zalanych parkingów, piwnic, garaży, są połamane drzewa. W powiecie golubsko-dobrzyńskim piorun uderzył w dom - mówi rzecznik kujawsko-pomorskich strażaków Arkadiusz Piętak.
Do tej pory nikt nie został ranny, ale to na pewno nie koniec burzowych wyjazdów.