Czy Trzaskowski jest antybydgoski? Pytają politycy Prawa i Sprawiedliwości
Kandydat na prezydenta Rafał Trzaskowski dostał 14 dni na odniesienie się do listu otwartego bydgoskich działaczy PiS, Jarosława Wenderlicha i Tomasza Regi piszących w imieniu całego klubu.
W korespondencji znalazło się osiem pytań dotyczących kwestii gospodarczych, ekologicznych, obyczajowych i pewna wątpliwość...
– Czy Trzaskowski jest antybydgoski? Przypominamy słynny przetarg na tramwaje warszawskie. Przypominamy fakt dotyczący awarii Czajki. Pan prezydent Rafał Trzaskowski podpisał porozumienie z Partią Zieloni, będzie dochodziło do działań na rzecz renaturalizacji dróg wodnych. Pod dużym znakiem zapytania staną kwestie związane z budową portu multimodalnego w Łęgnowie czy w Solcu Kujawskim. Pojawia się wątpliwość związana z postulatem PO dotyczącym likwidacji urzędów wojewódzkich – powiedział Jarosław Wenderlich.
Niedawno bydgoscy politycy PiS pisali do przewodniczącego PO Borysa Budki w sprawie wypowiedzi radnego Jakuba Mikołajczaka na temat Jana Pawła II w kontekście pozbawiania honorowych obywateli ich tytułów. Tłem tej wypowiedzi był wątek tuszowania pedofilii.
List otwarty w załączniku poniżej.