Zabawki do kontroli! Niektóre naprawdę mogły zrobić krzywdę
Telefony, mówiące misie, gadające książeczki i inne dźwiękowe zabawki - łącznie 136 sztuk - wzięli pod lupę, a raczej przyłożyli do ucha inspektorzy ośmiu inspekcji handlowych w Polsce, w tym także w Bydgoszczy.
Najwięcej objętych kontrolą zabawek (1896) pochodziło z Chin. Również z tego kraju pochodziło najwięcej zakwestionowanych wyrobów (568), zastrzeżenia zgłoszono też wobec 52 zabawek wyprodukowanych w Polsce, 16 pochodzących z Wielkiej Brytanii, po 8 z Niemiec i Stanów Zjednoczonych, 6 z Białorusi, 4 z Ukrainy oraz pojedynczych z Australii, Czech, Holandii, Izraela, Singapuru, Szwajcarii i Włoch.
Stwierdzone w 2019 r. niezgodności w zakresie formalnym dotyczyły głównie:
• braku danych producenta i importera oraz informacji umożliwiających dokładną identyfikację zabawki (np. lalka, łamigłówka),
• braku stosownych lub naniesieniu nieprawidłowych ostrzeżeń (np. mazaki, drewniana kolejka),
• niezasadnego umieszczenia ostrzeżenia „Nieodpowiednie dla dzieci w wieku poniżej 3 lat” (np. wanna dla lalek, instrumenty muzyczne),
• braku instrukcji i ostrzeżeń w języku polskim (np. zabawka pociskowa pistolet, huśtawka koguty),
• nieprawidłowo sporządzonej deklaracji zgodności lub jej braku (np. parasol, huśtawka),
• braku znaku CE, potwierdzającego zgodność z wymaganiami (np. maskotka pluszowa, zabawka typu slime), • braku instrukcji użytkowania (jeśli była konieczność jej dołączenia, np. piesek na baterie).
Wyniki kontroli
Pełny raport