Chcą refundacji urządzenia dla osób z usuniętą krtanią. Ministerstwo czeka na opinię
Parlamentarzyści z Inowrocławia pytają ministra zdrowia o refundację urządzenia, ułatwiającego życie osobom z usuniętą krtanią. Tacy pacjenci, w czasie epidemii Covid-19, są grupą szczególnie narażoną na zakażenie koronawirusem
Zabieg laryngektomii wykonywany jest z powodu zaawansowanego raka. Operacja likwiduje połączenie dróg oddechowych z jamą ustną i nosem. Ratuje życie, ale prowadzi do nasilonego kaszlu oraz nadmiernych duszności. Nie można też normalnie mówić.
Posłanka Magdalena Łośko i senator Krzysztof Brejza podkreślają, że takie osoby w czasie epidemii COVID-19 są grupą szczególnie narażoną na zakażenie koronawirusem. - Pacjenci po przebytej laryngektomii mają możliwość poprawy warunków życia, niezbędne są do tego wymienniki ciepła i wilgoci HME. Ich głównym zadaniem jest nawilżenie i ocieplenie powietrza wdychanego do płuc. Sprzęt ten powoduje, że organizm pacjentów wytwarza mniej śluzu, a więc mniej kaszlą - tłumaczą.
W wielu innych krajach w Europie i na całym świecie pacjenci mają szeroki, w pełni refundowany dostęp do tego sprzętu. Polska i Rumunia to jedyne kraje Unii Europejskiej, w których brakuje takich refundacji. Parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej pytają ministra zdrowia o możliwość dofinansowania.
W piśmie z resortu zdrowia czytamy, że minister zwrócił się o opinię Prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji oraz Rady Przejrzystości. Ewentualne zmiany przepisów będą rozważane po jej uzyskaniu. Wiceminister Maciej Miłkowski podkreśla, że w wykazie wyrobów medycznych wydawanych na zlecenie znajduje się 137 grup wyrobów medycznych, które w całości bądź w części są finansowane ze środków publicznych.