Śmieci: powstała petycja w sprawie zerwania umowy z firmą Komunalnik
- Firma Komunalnik nie radzi sobie z wywozem odpadów w Bydgoszczy, dlatego miasto powinno zerwać z nią umowę - uważa Daniel Kaszubowski. Bydgoszczanin napisał w tej sprawie apel i zbiera pod nim podpisy. Jego zdaniem miasto ma podstawy do rozwiązania umowy i nie rozumie, dlaczego tego nie zrobiło.
- Są przecież wciąż jeszcze zdjęcia, materiały i donosy od mieszkańców pokazujące dobitnie, jak wyglądają śmietniki obsługiwane przez tę firmę. (...) Miasto nie jest kompletnie bez wyjścia. Jeżeli groziło zerwaniem umowy, to nie bezpodstawnie.
Komunalnik na pewno się stara w jakimś stopniu, jednak pojazdy firmy są widoczne, pytanie tylko, jak się stara. Jak się okazuje, bardzo dużo odpadów trafia do spalarni. To kwestia wątpliwa, czy wszystkie odpady są odpowiednio dzielone, czy może są jednym pojazdem wywożone do spalarni - mówi Daniel Kaszubowski, inicjator petycji.
Komunalnik wszedł na bydgoski rynek śmieciowy 1 kwietnia. Odbiera odpady z trzech sektorów w Bydgoszczy. Miasto groziło, że jeśli do 17 maja kryzys śmieciowy nie zostanie zażegnany, to wszczęta zostanie procedura zerwania umowy. Ostatecznie władze miasta postanowiły dać szansę dolnośląskiej spółce. Prezydent tłumaczył, że ilość odbieranych odpadów przez Komunalnika systematycznie wzrasta.
Tymczasem apel o rozwiązanie umowy z firmą Komunalnik można podpisywać w internecie.
Petycja