Wody Polskie przywracają retencję. Trzeba wrócić do tego, co już było
150 mln zł wyda Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie w ramach ogólnopolskiego programu rozwoju retencji. Mówił o tym podczas konferencji w Żabnie koło Mogilna oraz Kończycach w gminie Nowe prezes Wód Polskich Przemysław Daca.
Jak dodał, do skutecznej walki z suszą potrzebne są jednak wielotorowe działania - m.in. w rolnictwie.
- Zadrzewienia śródpolne, miedze, stawy, zabagnienia - to są wszystko takie elementy w krajobrazie, które zdecydowanie wpływają na „łapanie” wody. To wszystko zostało zlikwidowane po to, żeby zwiększyć areał do dopłaty z Unii Europejskiej i to bezwzględnie trzeba otworzyć. I to też jest rola rolników. Po drugie - i to też bardzo często mówi minister Ardanowski - trzeba wrócić do odpowiedniej agrokultury i odpowiednio dbać o glebę, żeby ją zabezpieczać przede wszystkim w próchnicę - hodować takie rośliny, które są bardziej odporne na niedobory wody - powiedział Przemysław Daca.
W województwie kujawsko-pomorskim w ramach programu kształtowania zasobów wodnych zostanie przeprowadzonych 21 inwestycji wartych 15 mln zł - zapowiada zastępca dyrektora Wód Polskich w Bydgoszczy Agnieszka Siłacz.
- Do takich sztandarowych zadań będzie należało zadanie polegające na kształtowaniu przekroju podłużnego i poprzecznego Kanału Bachorze z budową zastawek oraz zbiornika retencyjnego, służącego przytrzymaniu wody na tym obiekcie. Kolejnym przedsięwzięciem będzie odbudowa urządzenia hydrotechnicznego - jazu - na wypływie z Jeziora Wiecanowskiego na rzece Pannie. Oczywiście oprócz tych dużych inwestycji mamy również zadania utrzymaniowe. Są one prowadzone sukcesywnie - powiedziała Agnieszka Siłacz.