Ozonowanie i dezynfekcja elementami nowej rzeczywistości w żłobkach w Toruniu

2020-05-15, 08:04  PAP
Ozonowanie i bardzo częsta dezynfekcja wszystkich powierzchni, to podstawowe elementy nowej rzeczywistości w żłobkach w Toruniu. Fot. Arch/PAP/Tytus Żmijewski

Ozonowanie i bardzo częsta dezynfekcja wszystkich powierzchni, to podstawowe elementy nowej rzeczywistości w żłobkach w Toruniu. Fot. Arch/PAP/Tytus Żmijewski

Ozonowanie i bardzo częsta dezynfekcja wszystkich powierzchni, to podstawowe elementy nowej rzeczywistości w żłobkach w Toruniu. Dyrektorzy musieli wydać sporo pieniędzy na środki ochrony i nowy sprzęt, ale zgodnie podkreślają, że najważniejsze jest zdrowie i komfort maluchów.

W Toruniu dwa z trzech miejskich żłobków zostały ponownie otwarte od 11 maja, a ostatni w czwartek 14 maja. Wcześniej konieczne było dostosowanie ich do rzeczywistości stanu epidemii koronawirusa SARS-CoV-2.

– Do naszej placówki - na ten moment - wróciło po ponownym otwarciu 12 dzieci z zadeklarowanych 24. Mamy jednak sygnały, że w kolejnych tygodniach ta liczba się zwiększy - powiedziała PAP dyrektor Żłobka Miejskiego nr 1 Marzena Zajączkowska.

Podkreśliła, że wszystko w placówce przebiega zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego, co wymaga sporej, dodatkowej logistyki związanej z dezynfekcją pomieszczeń i sprzętu.

– To nie są dla nas rzeczy niecodzienne, ale bez wątpienia wzrosła częstotliwość i natężenie takich czynności. Kilkukrotnie w ciągu dnia są one wykonywane - podkreśliła Zajączkowska.

Wskazała ponadto, że wyzwaniem był także fakt powrotu malutkich dzieci do żłobka po dłuższej przerwie. Już to w jej ocenie powodowało dodatkowe emocje, a przecież zmieniła się także przestrzeń w żłobku, gdzie obecnie nie ma dywanów i pluszaków.

Dzieci mogą się w żłobku bawić wszystkim tym, co można zdezynfekować chwilę po użyciu. Czyszczone są nawet najmniejsze przedmioty - jak mazaki i kredki.

– Trzeba mieć na to siłę, ale obecnie grupy są nieliczne, więc nie sprawia to nam większych trudności organizacyjnych. Do opieki nad dziećmi są oddelegowane dwie osoby, a kolejna odpowiada głównie za kwestie porządkowe i dezynfekcję - podkreśliła Zajączkowska.

Dyrektor przyznała, że wszystko robione jest z uwagi na bezpieczeństwo dzieci, bo ich zdrowie jest najważniejsze. Rodzice po ponownym otwarciu żłobka mogą wejść do szatni, ale tylko na ściśle określonych zasadach - jeden rodzic z dzieckiem w jednym momencie i w dwumetrowym odstępie od odbierającego dziecko pracownika żłobka.

– Oczywiście, że było napięcie związane z ponownym otwarciem placówki, ale gdy już to nastąpiło, nieco się zmniejszyło. Wszyscy jednak czujemy wielką odpowiedzialność za bezpieczeństwo dzieci - podkreśliła.

Największym kosztem dla miejskiego żłobka jest obecnie zakup detergentów i środków ochrony, ale tu nakłady są po stronie samorządu miasta. W żłobkach i przedszkolach niepublicznych takie koszty poniosły podmioty prywatne, które je prowadzą.

Dyrektor jednego przedszkola niepublicznego, które prowadzi w Toruniu także trzy żłobki, wskazała, że na sprzęt do dezynfekcji i ozonowania powierzchni trzeba było wydać ponad 10 tys. zł.

– Jeden z naszych trzech żłobków już działa. Także otworzyliśmy się ponownie od 11 maja. Wszystkie wytyczne, które teraz są, mocno nie zmieniają naszej żłobkowej rzeczywistości, bo już wcześniej reżim sanitarny w nich był dużo większy niż w przedszkolach. Musieliśmy trochę zmienić grafiki, żeby grupy poranne i popołudniowe się nie łączyły. Dodatkowo konieczna jest dezynfekcja rodziców przy wejściu, ale radzimy sobie z tym wszystkim, bo zakupiliśmy odpowiedni sprzęt do ozonowania - podkreśliła.

Wskazała, że zakupione zostały także mopy parowe, aby nie pryskać zabawek chemią. Przyznała, że dotychczas ozonowanie pomieszczeń i powierzchni wykonywała firma zewnętrza, ale teraz musi to być prowadzone zdecydowanie częściej, więc bardziej opłacało się zakupić urządzenia do tego służące.

– Wszystko - włącznie z dywanami mogło zostać, bo nie ma wymogu wyniesienia ich, jeżeli ma się odpowiedni sprzęt do dezynfekcji. Nie czuję szczególnego napięcia związanego z tą sytuacją. My nie generujemy paniki, która szerzona jest w internecie w postaci obrazków dziecka w maleńkim kwadracie z jednym wiaderkiem. Przecież każdy, kto ma małe dzieci, wie, że jest to nierealne, a wywoływałoby tylko podwyższony poziom stresu u rodziców, jak i kadry, a co za tym idzie u naszych podopiecznych - wyjaśniła pani dyrektor.

Liczba zabawek została ograniczona o ok. 1/3, a plac zabaw na zewnątrz jest dostępny i także codziennie dezynfekowany przez jednego z pracowników.

– Jest troszkę więcej pracy, ale da się to zrobić. Nie panikujemy - powiedziała. Od kolejnego tygodnia w niepublicznych żłobkach przez nią prowadzonych pojawi się większa liczba dzieci, co zadeklarowali już rodzice maluchów.

Region

Kupcy chcą zwolnienia z opłaty, ale bez pliku dokumentów i oświadczeń [wideo]

Kupcy chcą zwolnienia z opłaty, ale bez pliku dokumentów i oświadczeń [wideo]

2020-05-15, 14:53
Czy w pustych szkołach w tym roku szkolnym pojawią się jeszcze uczniowie

Czy w pustych szkołach w tym roku szkolnym pojawią się jeszcze uczniowie?

2020-05-15, 13:28
Para buch, koła w ruch Żnińska wąskotorówka rozpoczyna kursowanie

Para buch, koła w ruch! Żnińska wąskotorówka rozpoczyna kursowanie!

2020-05-15, 12:32
Pacjenci znów będą mogli udać się do poradni w grudziądzkim szpitalu

Pacjenci znów będą mogli udać się do poradni w grudziądzkim szpitalu

2020-05-15, 11:27
Koronawirus w regionie. Trzy kolejne osoby zarażone. Stan na 15 maja

Koronawirus w regionie. Trzy kolejne osoby zarażone. Stan na 15 maja

2020-05-15, 10:27
Radosław Sajna: wybory hybrydowe to dobry pomysł

Radosław Sajna: wybory hybrydowe to dobry pomysł

2020-05-15, 10:05
Ulgi dla toruńskich przedsiębiorców z powodu koronawirusa

Ulgi dla toruńskich przedsiębiorców z powodu koronawirusa

2020-05-15, 07:03
Do przedszkola marsz W Bydgoszczy od poniedziałku, ale nie do każdego

Do przedszkola marsz! W Bydgoszczy od poniedziałku, ale nie do każdego

2020-05-14, 19:19
Milionowe straty Inowrocławia. Prezydent Ryszard Brejza apeluje o wsparcie

Milionowe straty Inowrocławia. Prezydent Ryszard Brejza apeluje o wsparcie

2020-05-14, 18:14
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę