Coraz więcej czynnych przedszkoli. Jeśli są obawy, to jakie?
W regionie otwiera się coraz więcej przedszkoli - najczęściej niepublicznych. - Na razie nie ma żadnych niepokojących sygnałów ze strony rodziców - mówi Waldemar Dąbrowski z kujawsko-pomorskiego kuratorium oświaty.
Dodaje, że zdarzają się pojedyncze pytania. – Pytania dotyczyły organizacji pracy dla tych dzieci, których rodzice nie posłali do przedszkola, kierowaliśmy je do dyrektorów poszczególnych placówek. Najwięcej otwartych mamy jednostek niepublicznych, tam jest spora liczba dzieci, bo ponad 400 w samej Bydgoszczy. Skarg ze strony rodziców, że coś jest nie tak czy niewłaściwie nie mamy – powiedział Waldemar Dąbrowski.