Zapis stadionowego monitoringu nie pomógł w sprawie zatrzymanych pseudokibiców
Szybkie procesy i szybkie wymierzenie kar wszystkim pseudokibicom, którzy uczestniczyli w zamieszkach na stadionie Zawiszy w Bydgoszczy 23 listopada, okazało się niemożliwe. Zawiódł stadionowy monitoring.
W czwartek przed bydgoskim sądem stanęli kolejni z 17 oskarżonych. Podczas czwartkowej rozprawy pierwszego z nich, odtworzono nagrania z monitoringu i pojawił się poważny problem. Sędzia Małgorzata Krzyżanowska cofnęła materiał do uzupełnienia prokuraturze.
Po awanturze na bydgoskim stadionie zatrzymanych zostało 17 najbardziej agresywnych osób. Do tej pory w szybkich procesach osądzono kilku chuliganów. Kolejne sprawy dotyczące zatrzymanych pseudokibiców, odbędą się 9 grudnia.