Opieka: przedszkola bez dywanów, pluszaków i bez rodziców w szatni. Tylko kiedy?
Bydgoskie przedszkola i żłobki na razie nie są gotowe na przyjęcie dzieci. Najmłodsi mają przyjść do pomieszczeń bez dywanów i zabawek, których nie można zdezynfekować. Panie będą w maseczkach, a mama nie będzie mogła pomóc rozebrać się w szatni.
Miejskie przedszkola mają być czynne od 18 maja, a żłobki od 25 maja. Decyzje zapadną jednak krótko przed tymi terminami, odpowiednio 14 i 21 maja. Szefowie placówek i związkowcy mają wiele wątpliwości, co do bezpieczeństwa dzieci. Prezydent miasta wskazuje na wielką odpowiedzialność dyrekcji placówek, ale nie tylko ich.
- Bezwzględnie oczekuję także wsparcia sanepidu, ponieważ tylko sanepid wie, jaka jest sytuacja epidemiologiczna - mówi Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.
- Opcja od 11 maja, czyli od najbliższego poniedziałku jest niemożliwa do zrealizowana - Iwona Waszkiewicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy.
- Na pewno ani żłobki, ani przedszkola miejskie nie będą w tym dniu otwarte. Wszystkich dzieci w bydgoskich przedszkolach i oddziałach przedszkolnych mamy 5225. Z grona rodziców, 5 procent deklaruje chęć pozostawienia dziecka w przedszkolu od 11 maja, 6 procent od 18 maja, a 36 procent od momentu otwarcia szkół. Co do żłobków, mamy 1070 miejsc. 140 rodziców zadeklarowało przekazanie dziecka pod opiekę placówki od 11 maja, 160 rodziców od 18 maja, a 300 opiekunów - na koniec roku szkolnego, czyli w czerwcu. (...)
Na konferencji w ratuszu wspominano też, że nie wiadomo jeszcze czy uda się uzbierać personel do placówek. Część nauczycieli do 24 maja będzie opiekować się w domach swoimi dziećmi.
W wakacje przerwa w funkcjonowaniu miejskich żłobków i przedszkoli ma trwać tylko dwa tygodnie, pod koniec sierpnia.