W czterech ścianach problemy się mnożą. Można się nimi dzielić z psychologami!
Bezpłatne infolinie z poradami psychologicznymi na czas epidemii koronawirusa oblężone. Na infolinię bydgoskiej BORPY dzwonią mieszkańcy z poczuciem lęku i zagubienia. Eksperci są czujni i nie bagatelizują żadnych stanów.
Epidemia i "narodowa kwarantanna" to trudny czas dla nas wszystkich. Problemy, które w normalnych warunkach łatwiej było rozwiązać - teraz dodatkowo ograniczają mury czterech ścian naszych domów.
- Wielu mieszkańców nie radzi sobie z lękiem o zdrowie własne i najbliższych - mówi Barbara Domagała, dyrektor bydgoskiej BORPY.
- Przede wszystkim są to teraz zaburzenia lękowe. Dużo jest poczucia obarczenia, obciążenia, lęku przed przyszłością, o zdrowie, o rodzinę, o relację. Każdy kryzys ma prawo w tej chwili narastać, bo człowiek nie może znaleźć rozwiązania i w prosty sposób sam zastosować coś, co zredukuje ten stan. Jesteśmy ograniczeni ruchowo i psychoruchowo, ograniczeni do czterech ścian. W normalnej sytuacji, sposobów na rozwiązanie problemów znaleźlibyśmy dziesiątki. Teraz tych sposobów jest zdecydowanie mniej, wiec nasza pomoc psychologiczna jest jednym z elementów, który może pomóc obniżyć poziom lęku, poczucia beznadziejności...
Zagubionym i zdezorientowanym mieszkańcom regionu na przeciw wychodzą terapeuci z bydgoskiej BORPY. Dyżurują codziennie pod specjalnymi infoliniami i udzielają psychologicznych teleporad - zupełnie za damo.
Warto zmierzyć się z problemami z profesjonalnym wsparciem. Terapeutyczne dyżury prowadzone są od poniedziałku do piątku od 8.00- 20.00. Z psychologami skontaktujemy się pod numerami telefonu: 52 375 54 05; 361 76 82; 344 52 82; 601 309 333; 795 578 956.