Plutonowy Gerard Pająkowski niedługo powróci na rynek w Gniewkowie
Grób Gerarda Pająkowskiego w Toruniu./fot. kujawsko -pomortskie.pl
- Jedyny polski żołnierz, który zginął podczas odzyskiwania ziem naszego regionu do wolnej Polski musi być upamiętniony - powiedział Polskiemu Radiu PiK marszałek Piotr Całbecki.
- Godzi się, by ten pomnik wrócił na miejsce, na rynek w Gniewkowie. Niezwłocznie przystąpimy do jego odbudowy. Tam wprawdzie istnieje już miejsce upamiętniające wydarzenia sprzed stu lat, ale obelisk ten jest skromny, oddaje pamięć o naszym bohaterze w sposób trochę tymczasowy, dlatego należy wrócić do pomnika sprzed II wojny światowej - zapowiada marszałek Piotr Całbecki.
Pochodzący z Borów Tucholskich powstaniec wielkopolski, plutonowy Gerard Pająkowski zginął 17 stycznia 1920 podczas potyczki z Niemcami we wsi Lipie koło Gniewkowa. Bezpośrednią przyczyną jego śmierci było nieporozumienie dotyczące różnicy czasu: letniego i zimowego po polskiej i niemieckiej stronie i związana z tym wymiana ognia.
![Ranni świetnie odegrali swoje role. Uczniowie rywalizowali w pierwszej pomocy [zdjęcia, wideo]](public/info/2024/thumb_480_0/2024-11-24_173245167610.jpg)
![O tradycji, która wita już od samych drzwi. Wieńce świąteczne powstały w Tleniu [zdjęcia, wideo]](public/info/2024/thumb_480_0/2024-11-24_173244876710.jpeg)
![Płonął wielorodzinny dom pod Żninem. Strażacy musieli walczyć z ogniem i z... eternitem [zdjęcia]](public/info/2024/thumb_480_0/2024-11-24_173247153910.jpg)
![Tragedia na DK nr 10 w Przyłubiu. Dwie osoby zginęły w zderzeniu trzech samochodów [zdjęcia]](public/info/2024/thumb_480_0/2024-11-23_173244124210.jpg)
