UMK zwolnił dyscyplinarnie prof. Żelaznego. Chodzi o mobbing i molestowanie seksualne
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu zwolnił prof. Mirosława Żelaznego z Instytutu Filozofii UMK po postępowaniu dyscyplinarnym ws. mobbingu i molestowania seksualnego, którego dopuścił się wobec swojej podwładnej.
- Uniwersytet Mikołaja Kopernika rozwiązał z dniem 1 kwietnia stosunek pracy z prof. dr. hab. Mirosławem Żelaznym z Instytutu Filozofii UMK, bez zachowania okresu wypowiedzenia, z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Decyzja związana jest orzeczeniem Komisji Dyscyplinarnej ds. Nauczycieli Akademickich Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu z dnia 17 stycznia 2020 r., które uprawomocniło się 3 marca - poinformował rzecznik prasowy UMK prof. Marcin Czyżniewski.
Komisja uznała prof. Żelaznego za winnego czynów uchybiających godności zawodu nauczyciela akademickiego. Postępowanie toczyło się na wniosek jednej z doktorantek, a jednocześnie pracownicy Zakładu Estetyki UMK, którego prof. Żelazny był kierownikiem. Kobieta poinformowała o dopuszczeniu się przez naukowca molestowania seksualnego. Profesor sugerował m.in. obowiązek współżycia seksualnego, jako formę wdzięczności za pomoc w rozwoju kariery zawodowej i dopuszczał się szeregu zachowań wyczerpujących znamiona molestowania i mobbingu.
W postępowaniu uwzględniono także ustalenia prokuratury, która wskazała, że do nagannych zachowań o charakterze molestowania seksualnego i mobbingu dochodziło także wobec innej kobiety pracującej na UMK. Sprawa została umorzona z powodu przedawnienia, ale komisja uniwersytecka wzięła wnioski prokuratury pod uwagę.
- W opinii pracodawcy prof. Żelazny nie może wykonywać zawodu nauczyciela akademickiego na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, a jego dalsze zatrudnianie spotkałoby się ze zdecydowanym i zrozumiałym sprzeciwem społeczności akademickiej naszej uczelni - poinformował rzecznik prasowy uczelni.