15 bydgoskich strażaków w kwarantannie. Jeden z nich miał styczność z zakażonym
Grupa strażaków z jednostki ratowniczo-gaśniczej nr 1 w Bydgoszczy odbywa kwarantannę. We wtorek jednostka będzie dezynfekowana, a od środy zacznie znów normalnie działać.
- W kwarantannie jest cała zmiana pełniąca dyżur w jednostce w miniony poniedziałek. To kwarantanna profilaktyczna. Jeden z naszych strażaków jest także ratownikiem medycznym i miał kontakt z osobą zakażoną koronawirusem - tłumaczy rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu st. kpt. Arkadiusz Piętak.
Dodaje, że nie ma potwierdzonego przypadku zakażenia koronawirusem wśród tych 15 strażaków, ale konieczne jest ich izolowanie i przeprowadzenie badań temu, który miał styczność z osobą chorą na COVID-19. - Jednostka ratowniczo-gaśnicza, zgodnie z procedurami, zostanie zdezynfekowana. Od środy znowu będzie normalnie funkcjonowała - mówi rzecznik.
Strażacy odbywają kwarantannę w ośrodku szkolenia w Łubiance (powiat toruński), który został przystosowany do tego celu. Przechodzą tam kwarantannę pracownicy służb mundurowych. - Nasi strażacy będą tam oczekiwali do momentu, gdy ich kolega z pracy będzie znał swoje wyniki badań dotyczące zakażenia koronawirusem - podkreślił Piętak.
Rzecznik KW PSP wskazał, że mieszkańcy Bydgoszczy i powiatu bydgoskiego są bezpieczni, gdyż rejon gaśniczy JRG1 obsługują sąsiednie jednostki. Strażacy, którzy mieli mieć dziś służbę w JRG1, dodatkowo służą w JRG2 i JRG3. - Liczba strażaków na terenie powiatu się nie zmieniła. Po prostu mamy chwilowo jedną jednostkę mniej. Aktualnie działają na terenie powiatu bydgoskiego cztery z pięciu. Mieszkańcom nic nie zagraża. Panujemy nad sytuacją. Cały czas są i będą przyjmowane wszystkie zgłoszenia. Normalnie podejmujemy interwencje i udzielamy pomocy - poinformował Piętak.Rzecznik prasowy KW PSP zaapelował, aby ludzie nie okłamywali strażaków i informowali ich o tym, że są zakażeni bądź na kwarantannie.