Chaos, partyjniactwo, skłócone rodziny - Szymon Hołownia chce zmiany Polski
- Jestem jedynym bezpartyjnym kandydatem - podkreślał w Bydgoszczy startujący w wyborach prezydenckich Szymon Hołownia. Dziennikarz, pisarz publicysta i prezenter telewizyjny otworzył biuro swojego sztabu przy ulicy 3 Maja.
Jak relacjonował, na spotkaniach ludzie najczęściej rozmawiają z nim o ochronie zdrowia, ochronie środowiska i rodzinach, które rozbijają „wojny polityczne" między zwolennikami PIS-u i PO.
- Żyjemy w kraju, w którym rodziny potrafił skłócić się z powodów politycznych do tego stopnia, że ze sobą nie rozmawiają. Żyjemy w kraju, w którym poczucie niepewności związane ze światem polityki, która uważana jest za strefę brudną, pełną kłamstwa, antywartości, sięga czasami zenitu. I to właśnie trzeba zmienić - mówił w Bydgoszczy Szymon Hołownia.
- Cztery hasła, które będą wymieniać się na naszych materiałach:„ Prezydent różnych Polaków:, „Kościół i władza na swoje miejsca", „Dość partyjniactwa", „Pokolenie nie kadencja" - to jest wizja, która opierając się o cztery filary mojego programu, chce doprowadzić do tego, żeby partie nie sięgały po to, co nasze, wspólne. A sięgają. Ten chaos, który generuje lęk musi zmienić się w porządek. Potrzebujemy państwa, które jest sprawne, i potrzebujemy sprawnych i nieokradanych z finansów i z kompetencji samorządów. Potrzebujemy sprawnych stacji sanitarno-epidemiologicznych, sprawnego inspektoratu budowlanego. To wszystko trzeba załatwiać przed szkodą. (...)
Szymon Hołownia spotkał się z mieszkańcami na Placu Wolności.