Po kokainie za kółkiem. Sprawca śmiertelnego wypadku stanął przed sądem
12 lat więzienia grozi Dawidowi G. oskarżonemu o spowodowanie śmiertelnego potrącenia pieszej i psa na pasach. Tragedia miała miejsce w Bydgoszczy, na ul. Fordońskiej w lipcu zeszłego roku. Według prokuratora, 34-latek prowadził auto po spożyciu narkotyków. Sprawca stanął w czwartek (05.03.) przed sądem
Okoliczności tego tragicznego wypadku przypomina Tomasz Brunke z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz - Północ.
- Dawid G. jest oskarżony jest o to, że w dniu 27 lipca 2019 roku, na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił pieszą będąc pod wpływem środka odurzającego, pod wpływem kokainy. Okoliczności wypadku są jasne. Dawid G.ostał zatrzymany na miejscu przez świadków zdarzenia.
34-latek tylko częściowo przyznaje się do winy. Oskarżycielami posiłkowymi w tym procesie są synowie 56 - latki, która zginęła na pasach. Mówi ich pełnomocnik, mecenas Wojciech Mazur.
- My, jako oskarżyciele posiłkowi spodziewamy się tego, że obrona będzie kwestionowała stan faktyczny i w zakresie ewentualnego odurzenia pana oskarżonego lub w kwestii zachowania, na przykład, pieszej na tym przejściu.
To biegli wydali opinię, że w chwili wypadku oskarżony był pod wpływem kokainy. Ich zdaniem jest jednak człowiekiem poczytalnym, i powinien wiedzieć, do czego prowadzi spożycie narkotyków - tłumaczył mówił biegły z dziedziny psychiatrii, Rafał Lubosik.
- Rozpoznaliśmy cechy osobowości nieprawidłowej, szkodliwe zażywanie substancji psychoaktywnych oraz zaburzenia depresyjno - nerwicowe. Z samego wywiadu wiemy, że były próby z marihuaną. A i sam czyn jest po zażyciu środka odurzającego - kokainy. (...)
Więcej w materiale Kamili Zroślak.
Oskarżony tylko częściowo przyznał się do winy.