Pacjent z zawałem? To do Torunia. Problemy kadrowe włocławskiego szpitala
Pacjenci z zawałem serca z Włocławka i okolic nie otrzymają pomocy w miejscowym Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym. Od niedzieli zawieszona zostaje działalność Pracowni Kardiologii Inwazyjnej.
Jak informuje dyrekcja - to sytuacja przejściowa, związana z problemami kadrowymi. Tym razem chodzi nie o lekarzy, a o pielęgniarki.
- Odbył się konkurs na stanowiska pielęgniarskie. Pracuje tam 6 pań, niestety pielęgniarki nie spełniły warunków konkursu. Ich oferty zostały odrzucone. Pracownia powinna być dostępna 24 godziny na dobę. Nie wiemy kiedy przyjedzie pacjent z zawałem. Potrzebujemy, żeby panie pielęgniarki były na miejscu. Do tej pory pełniły dyżur pod telefonem, teraz nie możemy sobie na to pozwolić, chcąc by pracownia się rozwijała. Zaprosiliśmy panie do współpracy, ale postanowiły, że będzie po staremu. Jest to niezgodne ze strategią szpitala. Ogłosimy nowy konkurs. Mamy nadzieję, że tym razem jego rozstrzygnięcie będzie pozytywne - powiedziała Karolina Welka - dyrektor szpitala we Włocławku.
Pacjenci w przebiegu ostrych zespołów wieńcowych będą kierowani do placówek w pobliskich miastach, między innymi do Torunia.