Co dalej z portem multimodalnym w Emilianowie? Wojewoda odpowiada
Trzymamy rękę na pulsie - zapewnia wojewoda kujawsko-pomorski w sprawie powstania portu multimodalnego w Emilianowie pod Bydgoszczą. „Express Bydgoski” napisał, że „nasz przyszły port na Wiśle traci na znaczeniu, bo centrum logistyczne buduje Gdynia” i „co z naszym portem - nikt nie wie”.
Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz mówi, że port w Emilianowie jest jednym z jego priorytetów, co tydzień odbywają się spotkania w tej sprawie.
- Mamy teraz studium wykonalności, które jest opracowywane i uzgadniane z Lasami Państwowymi. Prowadzone są rozmowy z ministrem Łukaszem Schreiberem - przewodniczącym Komitetu Stałego Rady Ministrów oraz z odpowiednimi ministrem, który będzie nadzorował pracę - uspokaja Mikołaj Bogdanowicz.
- Staramy się o to, aby to była strategiczna inwestycja rządowa. Jesteśmy bardzo blisko. Niebawem ma powstać spółka, która z uwagi na pewne kłopoty formalne nie powstała w grudniu. Jej założycielem głównym będzie Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Jest zgoda pana ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego, jest zgoda KOWR, więc tutaj jesteśmy na dobrej drodze, aby w najbliższym czasie powstała spółka, która będzie już podejmowała stosowne przedsięwzięcia związane z powstaniem poszczególnych elementów tego projektu. Jest zaangażowanie przede wszystkim PKP SA, kluczowe są Lasy Państwowe, bez których ziem ta inwestycja nie ma racji bytu. Same środki na realizację tej inwestycji też są przyobiecane - powiedział wojewoda kujawsko-pomorski.
Węzeł multimodalny pod Bydgoszczą ma łączyć port morski w Gdyni z resztą kraju. Ma łączyć transport drogowy, rzeczny i kolejowy