Co jest w pojemnikach przy stawie Kozłówka w Inowrocławiu?
W okolice stawu Kozłówka w Inowrocławiu ktoś podrzucił dwa pojemniki z nieznaną zawartością. Prawdopodobnie doszło do skażenia terenu. Dochodzenie w celu ujawnienia sprawcy prowadzi policja, a Urząd Miejski czeka na decyzję Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska o badaniach terenu.
- W jednym z pojemników znajdowały się prawdopodobnie opakowania po silikonach, w drugim była ciecz. W związku z tym, że pojemnik był przewrócony ciecz nieco wyciekła. Policja będzie prowadziła śledztwo, by ustalić właściciela odpadów. Z kolei miasto wystąpiło do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Bydgoszczy w celu określenia zakresu badań, które powinniśmy wykonać, żeby ustalić poziom i zasięg zanieczyszczenia gruntu. Po tym ustalimy z jakim rodzajem odpadów mamy do czynienia i pojemniki zostaną usunięte - powiedziała Adriana Herrmann z Urzędu Miasta w Inowrocławiu.
Od zawartości pojemników zależy sposób ich utylizacji. Teren ich podrzucenia zabezpieczony został przez policję.