Pomoc dla doktora Pawła Drojeckiego. Wkrótce pobranie komórek macierzystych
Około 100 tysięcy złotych udało się zebrać podczas koncertu charytatywnego „Moc dla Pawła” w Arenie Toruń. Na rzecz chirurga ze stwardnieniem zanikowym bocznym zagrali m.in. Mariusz Lubomski i Tomasz Organek.
Paweł Drojecki nie kryje, że zaangażowanie wielu osób w koncert jest dla niego bardzo ważne.
– Ta energia, która biła od wykonawców, od wszystkich osób, które przyszły ona jest bardzo ważna, bo to nie jest energia, która jest tylko przez chwilę, przez minutę, przez czas koncertu. Ona się magazynuje i w trudnych chwilach, które zawsze przychodzą u każdej osoby, a tym bardziej w takiej chorobie jak moja, mogę czerpać z tych magazynów i żyć dalej. Bardzo chciałbym podziękować wszystkim, którzy mnie w ten sposób obdarowali – powiedział Paweł Drojecki.
Oprócz pieniędzy z koncertu udało się jeszcze zebrać ponad milion 700 tysięcy złotych dzięki fundacji Kalipso i zbiórce na portalu Siepomaga.pl. Zbiórka potrwa do 13 lutego, czyli do dnia, kiedy odbędzie się operacja doktora w Seulu. Początkowo miała zostać przeprowadzona w Izraelu, który jest bliżej, ale koszty były zbyt wysokie. – Nie mogliśmy czekać, bo choroba postępuje, więc wybór padł na Koreę Południową – wyjaśnia żona doktora Julia Popowska-Drojecka.
– Zebraliśmy tyle pieniędzy, żeby można było przeprowadzić kilka podań komórek macierzystych. 13 lutego będzie pobranie komórek, później będą one przetworzone. W pierwszym cyklu leczenia jeszcze dwa wyjazdy do Korei i tam te komórki zostaną podane. Wiemy, że tej choroby nie da się wyleczyć tymi metodami, ale liczymy, że można ją spowolnić na tyle, że Paweł doczeka do wynalezienia terapii, która go wyleczy – dodała Julia Popowska-Drojecka.
Stwardnienie zanikowe boczne to szybko postępująca choroba neurologiczna. Czas życia pacjentów to od 2,5 roku do 5 lat.