Samochodowy biznes poróżnił wspólników. Na rozprawie padły osobiste oskarżenia

2020-01-13, 18:30  Kamila Zroślak
Składanie przysięgi przed przesłuchaniem świadka i oskarżyciela posiłkowego./fot. Kamila Zroślak

Składanie przysięgi przed przesłuchaniem świadka i oskarżyciela posiłkowego./fot. Kamila Zroślak

10 lat więzienia grozi bydgoszczanom, którzy mieli nielegalnie przerabiać instalacje gazowe w samochodach sprowadzanych z Korei Południowej. Proces Marcina W., Marka J. oraz Damiana M. toczy się w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy.

W poniedziałek (13.01.) w tej sprawie zeznawał bydgoski dziennikarz i producent telewizyjny, który jest jednym z kluczowych świadków i oskarżycielem posiłkowym. Miał współpracować z oskarżonym Marcinem W., promował jego działalność i przygotowywał filmy o wprowadzaniu na polski rynek samochodów z Korei Południowej z nowoczesną instalacją gazową. Siedział biurko w biurko z oskarżonym i planował rozwijanie współpracy.

- Wszystko było dobrze, dopóki oskarżony i osoby, których tu nie ma, ukryły fakt, że sposób rejestracji w Polsce tych samochodów wymagał homologacji, a żeby ją uzyskać trzeba było na polskim rynku, co ujawniłem w prywatnym śledztwie, wymienić całą instalację gazową, a nie tylko jakieś jej poszczególne elementy. Proces rejestracji przez firmę X był nielegalny, niezgodny z polskim prawem - mówił świadek.

Dziennikarz sam zakupił takie auto, ale z transakcji się wycofał i zażądał zwrotu pieniędzy. Teraz czuje się oszukany i boi się oskarżonego. Wspomina o próbie zastraszania go przez oskarżonego.

Oskarżony Marcin W. uważa z kolei, że został przez przesłuchiwanego dziennikarza pomówiony, w dodatku w czasie wypowiedzi pod przysięgą. Twierdzi, że pomówienie to można łatwo udowodnić, ponieważ jego telefon był na podsłuchu. Podaje także inne prawdopodobne powody pogorszenia relacji z wcześniejszym wspólnikiem.

- Nasz konflikt o to, że pan stracił w tamtym okresie prawo jazdy. Dostaliśmy zdjęcie z fotoradaru i prosił nas pan o to, żebyśmy nie podawali danych osobowych. Druga kwestia, wycofałem się ze współpracy z panem w kwestii restauracji, którą chciał pan otwierać. A sprawa pana problemów alkoholowych? Czy te trzy powody nie były głównym powodem naszego konfliktu i rozejścia się spółki, w której, jak pan mówi, ja formalnie zarządzałem, a pan siedział obok mnie ?(...).

Oskarżyciel posiłkowy z kolei zarzuca Marcinowi W., że ten po wyjściu z więzienia, gdzie przechodził proces resocjalizacji, nadal oszukiwał ludzi, co znaczy, że owa resocjalizacja nie powiodła się...

Więcej w materiale Kamili Zroślak.

Materiał Kamili Zroślak (Popołudnie z nami)

Region

Przejazd Kamienna - Inwalidów w Bydgoszczy zamknięty do 2 lutego

Przejazd Kamienna - Inwalidów w Bydgoszczy zamknięty do 2 lutego

2020-01-30, 14:56
Toruński sąd nie wstrzyma emisji filmu Pan T. z Pawłem Wilczakiem w główniej roli

Toruński sąd nie wstrzyma emisji filmu „Pan T." z Pawłem Wilczakiem w główniej roli

2020-01-30, 14:10
Jastrzębie uzbroją się w Bydgoszczy - ten produkt to bomba... dosłownie

Jastrzębie uzbroją się w Bydgoszczy - ten produkt to bomba... dosłownie

2020-01-30, 13:00
Dziki zadomowiły się w Bożenkowie i nie chcą odejść. Wszystko przez S-5

Dziki zadomowiły się w Bożenkowie i nie chcą odejść. Wszystko przez S-5

2020-01-30, 11:57
Czy znaki drogowe na S-5 pod Żninem mogły wprowadzić w błąd kierowców

Czy znaki drogowe na S-5 pod Żninem mogły wprowadzić w błąd kierowców?

2020-01-30, 10:57
Miliardy w budżecie, gdy polskie produkty kupujecie - to patriotyzm konsumencki

Miliardy w budżecie, gdy polskie produkty kupujecie - to patriotyzm konsumencki

2020-01-30, 09:57
Kampus bydgoskiej Akademii Muzycznej o krok bliżej do przetargów

Kampus bydgoskiej Akademii Muzycznej o krok bliżej do przetargów

2020-01-30, 08:46
Komputerowe, planszowe, stare i nowe. We Włocławku grają w co się da

Komputerowe, planszowe, stare i nowe. We Włocławku grają w co się da

2020-01-30, 08:05
Kolej na radość w miejscu dawnej wąskotorówki. Nowe miejsce dla seniorów

„Kolej na radość" w miejscu dawnej wąskotorówki. Nowe miejsce dla seniorów

2020-01-29, 20:58
Policja: Wykopał granaty, pociski i broń z II wojny światowej. Na handel w Internecie

Policja: Wykopał granaty, pociski i broń z II wojny światowej. Na handel w Internecie

2020-01-29, 19:04
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę