Energetyczni kajakarze wpłynęli na rzekę. Ten spływ zimowy będzie tylko z nazwy
200 kajakarzy z Polski i Niemiec bierze udział w 54 Międzynarodowym Zimowym Spływie Kajakowym Energetyków. Uczestnicy spływu wyruszyli z nurtem Brdy z Mylofu w kierunku Bydgoszczy. Przez trzy dni przepłyną przez Bory Tucholskie, Zalew Koronowski i dotrą do największego miasta Kujaw i Pomorza.
Udział w spływie bierze także znany podróżnik i kajakarz Aleksander Doba. Kajakarze są wypuszczani na trasę w 10-osobowych grupach. Każdej z nich towarzyszy ratownik wodny. Przedsięwzięcie jest także pod czujną opieką ratowników medycznych i lekarza spływowego.
- Ten spływ zimowym będzie tylko z nazwy, bowiem aura jest typowo późnojesienna - deszcz i mgła. Dodatkowo w tym roku mamy niski poziom wody w Brdzie, a to oznacza, że czekają na kajakarzy liczne przeszkody w postaci i przewróconych drzew w nurcie rzeki, i głazów. Na starcie spływu przy zaporze w Mylofie stawiło się 200 kajakarzy, przed którymi około 60 km wodnego szlaku. Przygody bez przymusowej kąpieli życzył zimowym kajakarzom dyrektor PGE Energia Ciepła S.A. Oddział Elektrociepłownia w Bydgoszczy, Wojciech Dobrak - relacjonował Wojciech Sobociński.