Socjolog: w Polsce mamy do czynienia z prywatyzacją religii, a nie laicyzacją

2019-12-23, 07:03  PAP
Zdaniem socjologa z Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu prof. Tomasza Szlendaka w Polsce nadal mamy do czynienia - jak to określił - z „Christmas”, a nie z „Holidays”. Fot. Pixabay

Zdaniem socjologa z Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu prof. Tomasza Szlendaka w Polsce nadal mamy do czynienia - jak to określił - z „Christmas”, a nie z „Holidays”. Fot. Pixabay

Socjologowie uważali w latach 90., że Polska się zlaicyzuje podobnie jak np. Czechy. Tak się jednak nie stało. W Polsce mamy do czynienia raczej z prywatyzacją religii, czyli wybierania z niej tylko pewnych wartości, a nie laicyzacją społeczeństwa. Dowodem na to są wciąż tradycyjnie obchodzone święta Bożego Narodzenia - uważa socjolog prof. Tomasz Szlendak.

Zdaniem socjologa z Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu prof. Tomasza Szlendaka w Polsce nadal mamy do czynienia - jak to określił - z „Christmas”, a nie z „Holidays”.

– To nie są wakacje, ale to jest właśnie moment specyficzny w roku, który nawet osoby niereligijne kojarzą z rytuałem chrześcijańskim czy rytuałem katolickim – powiedział.

Przypomniał, że badacze jeszcze w latach 90. sądzili, że Polska zlaicyzuje się podobnie, jak sąsiednie Niemcy czy Czechy.

– Niektórzy przepowiadali, że będzie tak, jak w Czechach, gdzie ponad 80 proc. Czechów nie należy do żadnego kościoła, a już z całą pewnością nie do katolickiego. Tak się nie stało – opowiada. Według niego w Polsce mamy do czynienia nadal z silnym przywiązaniem w dużej mierze do konserwatywnego systemu wartości, który jest związany z Kościołem katolickim, nawet jeśli nie wszyscy uczestniczą w coniedzielnej mszy.

– Raczej w Polsce mamy do czynienia z prywatyzacją religii niż z laicyzacją – uważa socjolog. Jak wyjaśnił, wiara w osobowego Boga nie odchodzi w zapomnienie, ale Polacy wybierają sobie takie wartości chrześcijańskie, które aktualnie pasują do ich życia, a odrzucają takie, które im nie pasują. "Nie bierzemy wszystkich tych wartości w pakiecie" - dodał.

Socjolog prognozuje, że za kilka lub kilkanaście lat coraz mniej osób będzie pamiętać, jakie jest źródło świąt Bożego Narodzenia.

– Można spokojnie zakładać, że takie nisze przekonanych katolików czy przekonanych chrześcijan - bardzo duże 300, 400 tysięczne, może milionowe - będą celebrować te święta w sposób niezwykle tradycyjny, jeszcze bardziej powrócą do źródeł, ale większość będzie celebrować te święta w oderwaniu od chrześcijańskiego czy katolickiego ich źródła – powiedział prof. Szlendak.

Zastrzegł przy tym, że można też przewidywać coś odmiennego - powrót do typowego celebrowania świąt.

– Być może nastąpi pewien odwrót od tego komercyjnego chaosu świąt, z którym dzisiaj mamy do czynienia, w kierunku bardziej tradycyjnej wersji ich obchodzenia. Już są zresztą sygnały takiego sposobu postępowania – podsumował naukowiec.

Region

Przepisy zostały uproszczone po to, by budowało się lepiej, łatwiej, szybciej

Przepisy zostały uproszczone po to, by budowało się lepiej, łatwiej, szybciej

2020-01-27, 17:50
Mieszkaniec naszego regionu opisuje, co się dzieje w Chinach po ataku koronawirusa

Mieszkaniec naszego regionu opisuje, co się dzieje w Chinach po ataku koronawirusa

2020-01-27, 17:09
Bus z przekręconym licznikiem wiózł dzieci na wycieczkę. Daleko nie pojechał

Bus z przekręconym licznikiem wiózł dzieci na wycieczkę. Daleko nie pojechał

2020-01-27, 15:32
Kontrole ośrodków, autokarów i kierowców. Bo w ferie ma być bezpiecznie

Kontrole ośrodków, autokarów i kierowców. Bo w ferie ma być bezpiecznie

2020-01-27, 14:48
Wyjeżdżamy, bo jesteśmy mobilni i odważni. Tak zmienia się region

Wyjeżdżamy, bo jesteśmy mobilni i odważni. Tak zmienia się region

2020-01-27, 13:54
Nie bij mnie, kochaj mnie Akcja przeciw przemocy wobec dzieci we Włocławku

Nie bij mnie, kochaj mnie! Akcja przeciw przemocy wobec dzieci we Włocławku

2020-01-27, 12:53
Ponad 200 zarzutów, 24 oskarżonych. Początek procesu gangu Lewatywy

Ponad 200 zarzutów, 24 oskarżonych. Początek procesu gangu „Lewatywy"

2020-01-27, 12:03
Prof. Sajna: Reforma sądownictwa w Polsce przypomina film grozy

Prof. Sajna: Reforma sądownictwa w Polsce przypomina „film grozy"

2020-01-27, 10:59
Kino Pomorzanin znów chce być kinem. Do szczęścia brakuje dużego ekranu

Kino Pomorzanin znów chce być kinem. Do szczęścia brakuje dużego ekranu!

2020-01-26, 19:00
Dary z Bydgoszczy dotarły na granicę Białorusi. A tam ważenie, pytanie, cofanie...

Dary z Bydgoszczy dotarły na granicę Białorusi. A tam ważenie, pytanie, cofanie...

2020-01-26, 18:45
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę