Bydgoski Uniwersytet Medyczny dziś w Sejmie. Jest sprzeciw toruńskiego UMK
Wraca temat powołania Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy. Dziś w sejmie zostanie przedstawiony obywatelski projekt w tej sprawie.
Uniwersytet miałby powstać z wydzielonego z UMK Collegium Medicum. Sprzeciwia się temu uczelnia. W poprzedniej kadencji sejmu negatywną opinię wydały w tej sprawie połączone komisje - zdrowia oraz edukacji, nauki i młodzieży. Obywatelskie projekty, których procedowanie nie zostało zakończone w minionej kadencji, przechodzą na obecną.
Jeden z inicjatorów dyskusji - poseł PO poprzedniej kadencji Zbigniew Pawłowicz - przedstawi dziś projekt w Sejmie. – Procedura rozpoczyna się od nowa. Mam nadzieję, że projekt uzyska poparcie.
O ponowne zajęcie się projektem zabiegał między innymi poseł SLD z Bydgoszczy – Jan Szopiński. – W naszym kraju od roku 2015 do dzisiejszego dnia zmieniło się kilka rzeczy – m.in. pojawiała się kwestia dotycząca braku lekarzy. W obecnym stanie prawnym projekt ustawy nie potrzebuje opinii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika - mówi.
– Nie ma tej zgody w nowej ustawie z bardzo prostego powodu – nowa ustawa nie przewiduje podziału uczelni, bo to jest wbrew polityce naukowej państwa. Ustawa zmierza do tego, żeby łączyć potencjały uczelni - mówi Marcin Czyżniewski, rzecznik UMK.
Przewodniczący Komisji Zdrowia poseł PiS Tomasz Latos przyznaje, że sprawa nie jest łatwa. – Bardzo bym chciał, by ta uczelnia powróciła, ale mam świadomość, że nie można tego zrobić decyzją arbitralną posłów - mówi.
Pierwsze czytanie ustawy w Sejmie zaplanowano na godz. 20.00.