- Bydgoszcz zaciska pasa na brzuchach młodych mam - uważa Lewica Razem
- Nie likwidujcie miejskiego becikowego - zaapelowali przed środową (18.12.) sesją Rady Miasta działacze Lewicy Razem. Dodatkowo chcieliby podwyższenia kryterium finansowego, dzięki czemu więcej osób otrzymałoby wsparcie w wysokości tysiąca złotych po urodzeniu się dziecka.
- Dla budżetu miasta kontynuowanie tego świadczenia nie jest żadnym problemem a oszczędności trzeba szukać gdzie indziej - mówi Karolina Kozłowska z Lewicy Razem.
- Dla pojedynczej rodziny takie 1000 zł to jest dużo, to jest konkret. Dla miasta, dla naszego budżetu to jest okruch. Radni powinni poszukać prawdziwych oszczędności, zamiast zaciskać pasa na na brzuchach młodych mam, i to zaraz przed świętami. Jeszcze nie jest za późno, jeszcze możemy zrezygnować z tego pomysłu...
Zdaniem władz Bydgoszczy miejskie becikowe - realizowane od 2006 roku - nie wpływa na wzrost dzietności. Dodatkowe argumenty to nienajlepsza sytuacja finansowa miasta oraz to, że są inne programy wspierające, m.in. 500+