Stanisław Mątewski o śp. Józefie Bońku: - Podziwiałem go. Obrońca nie do przejścia
-Był bardzo dobrym zawodnikiem i człowiekiem - tak o zmarłym w czwartek (12.12.) Józefie Bońku - ojcu Zbigniewa (prezesa Polskiego Zwiazku Piłki Nożnej) mówi Stanisław Mątewski. Były trener, pasjonat piłki nożnej i kronikarz Zawiszy pamięta zmarłego z czasów, gdy grał w dwóch bydgoskich klubach.
- Kiedy świętej pamięci Józiu zaczynał grać w Zawiszy, w pierwszej drużynie, to ja tam byłem wtedy trampkarzem. No ale podziwiałem go już później jako zawodnika grającego w Zawiszy i później z Polonii jeszcze bardziej go pamiętam. No to był obrońca! Dla mnie po prostu on był zawodnikiem nie do przejścia. To był zdecydowanie dobry obrońca
Pogrzeb Józefa Bońka rozpocznie się jutro (sobota) o 13:00 mszą świętą w kościele pw. bł. Michała Kozala na ulicy Nakielskiej. Zmarły spocznie na cmentarzu na bydgoskich Prądach.