"Trzeba przeanalizować, kto ile głosów komu zabierze". Jacek Jaśkowiak w Toruniu
– Nigdy nie będę tak sympatyczny jak Małgorzata Kidawa-Błońska - powiedział w środę w Toruniu prezydent Poznania, kandydat PO w prawyborach na prezydenta RP Jacek Jaśkowiak.
Dodał, że jego partia musi podjąć decyzję uwzględniając m.in. możliwość wzrostu potencjału danego kandydata i jakie ma szanse przy konkretnych kontrkandydatach.
– Zawsze w tego typu sytuacji należy analizować, kto ile głosów komu zabierze - mówił Jacek Jaśkowiak. – Jeżeli dzisiaj w "Polityce" zadano pytanie, czy należy postawić na takiego Dudę-Plus, czy raczej odważniej? Nie mogę ponosić współodpowiedzialności za koleżanki i kolegów. Mogę tylko przekonywać do takich, a nie innych racji, ale to oni muszą podjąć decyzję.
Jacek Jaśkowiak przypomniał, że PiS w 2015 roku zaryzykowało i postawiło na Andrzeja Dudę i przyniosło to wyborczy sukces.