Młodzi namówili szkoły do pomocy. I zebrali dary dla hospicjów i DPS-ów
Grupa młodych ludzi z Bydgoszczy wymyśliła, że zorganizuje zbiórkę darów dla hospicjów i domów pomocy społecznej w regionie. Do akcji udało im się namówić 20 szkół. Efekt: w miniony piątek zapakowane dary dotarły do potrzebujących.
Bydgoskie Stowarzyszenie Nova zrzesza młodych ludzi, "chcących zmienić otaczającą ich rzeczywistość". – Przykładamy troskę do wspierania najbiedniejszych i realizujemy projekty, które spełniają marzenia młodych społeczników. Nasz zespół składa się z młodych i aktywnych osób, co pozwala nam na świeże i nowoczesne spojrzenie na otaczający nas świat - tak przedstawiają się na swojej oficjalnej stronie.
Właśnie zakończyli jedną ze swoich zbiórek, do której udało im się zaangażować 20 szkół z regionu - m.in. z Bydgoszczy, Nakła nad Notecią, Łochowa, Dąbrowy Chełmińskiej czy Solca Kujawskiego. - Zbieraliśmy artykuły dla hospicjów i domów pomocy społecznej, z którymi wcześniej uzgodniliśmy, co jest potrzebne – m.in. materace przeciwodleżynowe, opatrunki, środki czystości, kosmetyki, ale także artykuły papiernicze – kredki, ołówki, zeszyty - wymienia Krzysztof Kutka, uczeń jednego z bydgoskich techników, kierownik projektu. – W efekcie zbiórka przerosła nasze najśmielsze oczekiwania, bo udało się zgromadzić artykuły o wartości prawie 16 tys. zł - opowiada.
Młodzi sami najpierw wszystkie dary pozbierali po szkołach, potem je posegregowali i spakowali, a w miniony piątek zawieźli do dwóch hospicjów w Toruniu: "Nadzieja" i "Światło", a także do Domu Pomocy Społecznej "Słoneczko" w Bydgoszczy i DPS-u w Nakle nad Notecią.
Dlaczego postanowili swój czas wolny poświęcić potrzebującym? – Bo kochamy pomagać – tłumaczą. I szybko liczą, że przy całej akcji oficjalnie pracowało 15 osób - kierowcy, organizacja, osoby odpowiedzialne za bazę danych itp. – W szkołach w naszą akcję zaangażowało się aż 197 wolontariuszy. Bardzo się cieszymy, że się udało - mówi Krzysztof Kutka.