Domek z piernika tak szybko nie znika, jeśli wygrywa toruński konkurs!
Niektóre z nich mierzą kilka centymetrów, inne osiągają wysokość pół metra. Najważniejsze, że wszystkie są jadalne i wykonane z piernika. A to jest główny punkt regulaminu konkursu na Domek z Piernika, który tradycyjnie organizuje Żywe Muzeum Piernika w Toruniu.
- W ubiegłym roku o tytuł najpiękniejszego walczyło 30 piernikowych obiektów. Najlepsze z nich prezentowane są aktualnie w Muzeum Rzeźby Millesgarden w Szwecji - mówi Sandra Działdowska, która dodaje, że w tym konkursie najważniejsza są fantazja i precyzja wykonania.
- Coraz piękniejsze prace do nas przychodzą. W ubiegłym roku były aż 32 imponujące budowle. To są na tyle atrakcyjne obiekty, że trafiają także na wystawę do Szwecji. Ubiegłoroczna wystawa tak zauroczyła Polski Instytut Szwecji, że postanowili zrobić wszystko, żeby pokazać ją u siebie. I tak też się stało. Wiosną spakowaliśmy bardzo, bardzo ostrożnie i dokładnie nasze domki. Udało się je w miarę bezpiecznie przetransportować do Szwecji. Wystawa została otwarta w ubiegłym tygodniu. Szwedzi ponoć są naszymi eksponatami zauroczeni. Teraz czekamy na tegoroczną edycję konkursu.
Jedynym wymaganiem jest to, że domek musi być jadalny. Ma to być piernik lukrowany, najlepiej lukrem królewskim, ponieważ się najlepiej trzyma, a dalej to już jest fantazja uczestnika. Czy to będą jakieś kolorowe cukiereczki, czy może biszkopty, czy coś zupełnie innego obok piernika. Wszystko zależy od fantazji autora.
Piernikowe Domki wraz z wypełnionym formularzem dostarczać można do Żywego Muzeum Piernika w Toruniu do 14 stycznia. Szczegóły regulaminu dostępne na stronie www.muzeumpiernika.pl. Najpiękniejsze wypieki prezentowane będą na wystawach w Toruniu i Szwecji.