Już nie ma czym oddychać! Miedzyń wypowiedział wojnę smogowi...
Miedzynianie będą rozwieszać plakaty informacyjne, organizować spotkania edukacyjne dla młodzieży, a w grudniu planują manifestację. O swojej strategii walki z trującym powietrzem rozmawiali w poniedziałkowy (25.11.) wieczór w klubie sportowym Gwiazda Bydgoszcz.
- Po prostu nie ma czym oddychać - mówi Piotr Wardowski, społecznik bydgoski. - To znaczy jest, ale jakość powietrza jest fatalna.
Kamila Gawrońska reprezentująca Bydgoski Alarm Smogowy wskazała, że głównym postulatem jej grupy jest brak tolerancji dla spalania śmieci. Jednak to nie wszystko.
- Domagamy się również zatrudnienia pracownika, który pomagałby w wypełnianiu wniosków do rządowego programu „Czyste powietrze”, bardzo wysokich dotacji dla osób o niskich dochodach oraz dopłat do wyższych rachunków za ogrzewanie po jego wymianie na bardziej ekologiczne.
- Smog to nie jest problem tylko Miedzyń. To problem Bydgoszczy i Polski. Wszyscy mamy wspólny cel, wspólny front działań. Razem możemy troszeczkę więcej - uważa Piotr Wardowski.
Dodajmy, że 7 grudnia na Miedzyniu odbędzie się manifestacja mieszkańców połączona z instalacją czujnika smogu na budynku stadionu Gwiazdy.