Dyskusja nad projektem budżetu Torunia i apel do rządu
Toruńscy radni przyjęli apel do rządu o podjęcie działań rekompensujących samorządom ubytki dochodów. Toruń szacuje, że w 2020 roku wpływy z powodu wprowadzenia niższej stawki PIT będą niższe o 33 mln zł. Przeciw apelowi głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości.
Dodatkowe koszty miasto poniosło też przy okazji reformy oświaty - wylicza przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Paweł Gulewski.
- Ten apel przypomina rządowi, że na końcu łańcucha finansowego są zawsze samorządy, a potem zwykli mieszkańcy, którzy muszą w jakiś sposób, mniej lub bardziej oficjalny, ponosić koszty reform - powiedział Paweł Gulewski.
Z apelem nie zgadzają się radni Prawa i Sprawiedliwości.
- Kierowanie takich apeli do polskiego rządu w momencie, kiedy Toruń otrzymuje ogromne wsparcie poprzez finansowanie rozwoju naszego miasta wydaje mi się nie na miejscu - argumentował Adrian Mól, wiceprzewodniczący klubu PiS w toruńskiej radzie miasta.
- Ubytek jest rekompensowany przez nadwyżkę, która została wypracowana w poprzednich latach - dodał Wojciech Klabun, przewodniczący klubu radnych PiS.
- Ale niestety trzeba pamiętać o tej drugiej stronie wydatkowej - podwyżki wynagrodzeń, płacimy za długi, za koszty inwestycji i remontów większą cenę niż do tej pory, bo skutek wzrostu gospodarczego objawia się niestety również we wzroście kosztów - powiedziała Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik miasta.
- Bogaci podatnicy wyprowadzają się poza granice dużych miast. Rozwiązaniem w miarę równoważnym byłoby pozostawienie połowy podatku PIT w miejscu zamieszkania, a połowy tam, gdzie człowiek pracuje - powiedział dziennikarzom prezydent Michał Zaleski.
Radni rozpoczęli dyskusję nad przyszłorocznym budżetem miasta. Będzie mniej inwestycji, a zadłużenie na koniec 2020 roku szacowane jest na 1 mld 152 mln. Radni przegłosują projekt budżetu na sesji grudniowej.
Rada Miasta przyjęła z kolei Plan Adaptacji Miasta Torunia do zmian klimatu do roku 2030. Dokument krytycznie ocenia część społeczników. Ich zdaniem nie odpowiada on na wszystkie zagrożenia, jakie niesie zmiana klimatu. Brakuje też konkretnych zadań związanych z zielenią.
Radni podwyższyli stawki opłat za pobyt dziecka w żłobku, z obecnie obowiązującej 1,3 zł za każdą rozpoczętą godzinę pobytu dziecka na 1,5 zł. Ustalono również dodatkową opłatę dla rodziców zostawiających dziecko w żłobku na więcej niż 10 godzin dziennie - będzie wynosić 30 zł za każdą godzinę ponad określony limit. Zmianie ulegnie również maksymalna miesięczna wysokość opłaty za wyżywienie dziecka - ze 154 zł na 158 zł. Opiekunowie mogą starać się też o voucher żłobkowy, w ramach którego pokrywane są koszty pobytu dziecka w żłobku, zarówno miejskim jak i prywatnym.
Klub Radnych Koalicji Obywatelskiej złożył interpelację do prezydenta Torunia ws. organizacji 10 grudnia „Dni Tokarczuk” w związku z wręczeniem Oldze Tokarczuk Literackiej Nagrody Nobla.