Cudowna historia! Starsza pani znalazła telefon, a policjanci znaleźli ją. I uratowali jej życie
74-letnia mieszkanka gminy Wielgie przeżyła, dzięki serii - wydawałoby się - przypadkowych zdarzeń. Kobieta znalazła zagubiony telefon, zabrała go do domu, chcąc oddać następnego dnia. Zgubę namierzyli policjanci, którzy - ostatecznie - uratowali życie starszej pani.
74-latka z gminy Wielgie (powiat lipnowski) odnalazła zagubiony telefon na ulicy. Ponieważ urzędy były już zamknięte postanowiła zabrać go, aby nie przepadł i odnieść następnego dnia. Tymczasem swoją zgubę zgłosiła policjantom mieszkanka Zadusznik (powiat lipnowski). Pamiętała, że płaciła nim w sklepie i w aptece, a potem nie mogła już zlokalizować aparatu. Zrobił to natomiast jej syn, przy wykorzystaniu internetowej aplikacji lokalizacyjnej.
Wspólnie z policjantami właściciele telefonu udali się do domu, w którym prawdopodobnie mógł się znajdować telefon. Funkcjonariusze ustalili, że pod tym adresem zamieszkuje samotnie starsza kobieta. Mimo wielokrotnego pukania nikt nie otwierał drzwi. Nie było też żadnych oznak, że ktoś jest w środku, ale kiedy dzwonili na numer zagubionego telefonu, jego dźwięk słychać było ze środka domu.
Policjanci skontaktowali się z córką mieszkającej tam kobiety. Ustalono, że 74-latka nie otwiera obcym i na miejsce sprowadzono rodzinę kobiety. Drzwi - pomimo nawoływań i pukania - nadal pozostawały zamknięte. Policjanci szybko ustalili, że drzwi są zamknięte od środka, więc zdecydowali się je wyważyć. Jak się okazało, kobieta leżała w łazience i wymagała natychmiastowej pomocy lekarskiej. Wezwana na miejsce karetka, przewiozła ją do szpitala.