Na cmentarzu warto pomyśleć o porzuceniu żalu i o przebaczeniu. Także sobie
W piątek 1 listopada spotkamy się przy grobach najbliższych. - Najbliższe dni to czas wspomnień, ale i wybaczania - mówi profesor Alina Borkowska - neuropsycholog z Collegium Medicum UMK. I tłumaczy, dlaczego to tak ważny czas dla naszej psychiki.
- Człowiek bez historii nie może żyć, podobnie bez historii rodzinnej. Bardzo istotne jest to, żebyśmy mieli czas na refleksję, i na uporządkowanie własnych spraw. Jeżeli chodzi o aspekt psychologiczny, to można powiedzieć, że te święta dają nam zarówno poczucie więzi z tymi osobami, które odeszły, i to jest czas na refleksje, na przypomnienie sobie właśnie tych naszych relacji, jak i czas na wybaczenie. Wiadomo, że w każdej relacji były błędy, były chwile trudne. Czasami o nich pamiętamy, czasami nie. Największy problem mają osoby, które nie zdążyły się odpowiednio pożegnać z osobą, która odeszła, ewentualnie żałują, że są słowa, które mogły powiedzieć, a nie powiedziały albo są słowa, które powiedziały, a mogły tego nie robić. Bardzo ważne jest wybaczenie sobie...(...). Nie możemy żyć przepełnieni żalem, goryczą czy pretensjami. Pielęgnowanie wewnętrznego żalu szkodzi nam. Ja już nie będę mówiła o neurobiologii żalu, który powoduje, że jest to stres przeżywany na takim poziomie, że może on być przyczyną nawet bardzo poważnych zaburzeń zdrowotnych...
Więcej w materiale Sławy Skibińskiej - Dmitruk.