Stomatolog przed sądem. Trzeba liczyć zęby i pieniądze: prywatne i państwowe
Kolejny biegły zrezygnował z wydania opinii w sprawie prowadzonej w Sądzie Rejonowym w Inowrocławiu. Chodzi o proces Krzysztofa B., dentysty oskarżonego o wyłudzenie z Narodowego Funduszu Zdrowia blisko 700 tysięcy złotych.
Sprawa jest bardzo obszerna, liczy aż 94 akta. Właśnie odbyła się siódma rozprawa, podczas której zeznawała powołana przez sędziego już trzecia biegła.
Mówi Ewa Głowacka, prezes Sądu Rejonowego w Inowrocławiu.
- Biegli nie chcą się podjąć pracy nad tą sprawą. Pewnie chodzi o to, że zajęłoby to im dużo czasu, może nawet lata, jak wskazywała jedna z biegłych. Sprawa jest obszerna, jest bardzo dużo świadków - pacjentów, którzy mieli przeprowadzane jakieś zabiegi medyczne. Poza tym, są braki w dokumentacji. Sprawa naprawdę nie jest prosta.
I właśnie ze względu na braki w dokumentacji medycznej sprawa została odroczona do 20 grudnia wtedy sędzia przystąpi do przesłuchania 25 świadków .