Alkohol, nieostrożność i czad: to przyczyny śmierci mamy i jej córek w Inowrocławiu

2019-10-30, 19:00  PAP
Zniczy w miejscu tragedii jest coraz więcej.../fot. Sławomir Jezierski/archiwum

Zniczy w miejscu tragedii jest coraz więcej.../fot. Sławomir Jezierski/archiwum

Zatrucie tlenkiem węgla było bezpośrednią przyczyną śmierci kobiety i jej trójki dzieci, ofiar pożaru kamienicy w Inowrocławiu. Ogień pojawił się po tym, gdy jeden z sąsiadów nieostrożnie obchodził się z kuchenką gazową. Był nietrzeźwy.

- Na zaczadzenie wskazują wstępne wyniki sekcji zwłok - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska.

Sekcje przeprowadzono w Zakładzie Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy.

- Według wstępnych ustaleń sekcji zwłok, przyczyną wszystkich czterech osób było zatrucie tlenkiem węgla. Biegły nie stwierdził innej prawdopodobnej przyczyny śmierci. W dalszym etapie będą przeprowadzone badania wycinków narządów - powiedziała prokurator Adamska-Okońska.

W śledztwie nadal będą kontynuowane przesłuchania świadków, sporządzone zostaną formalne opinie biegłego z zakresu pożarnictwa i sekcji zwłok. Sprawdzane będą kwestie adaptacji na cele mieszkaniowe poddasza kamienicy, gdzie wydarzyła się tragedia, a także prowadzonych w budynku przeglądów.

Przypomnijmy, że tragedia wydarzyła się wczesnym popołudniem w poniedziałek, 28 października. W pożarze zginęły 31-letnia kobieta oraz jej córki w wieku trzech miesięcy, czterech i pięciu lat. Tego samego dnia wieczorem policja zatrzymała 61-letniego sąsiada ofiar tragedii, który miał w organizmie 3 promile alkoholu.

Gdy mężczyzna wytrzeźwiał, Prokuratura Rejonowa w Inowrocławiu przedstawiła mu zarzut nieumyślnego spowodowania pożaru, którego następstwem była śmierć czterech osób. Grozi za to kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Podstawą do sformułowania zarzutu było stwierdzenie nieostrożnego korzystanie przez mężczyznę z kuchenki podłączonej do butli gazowej. Z ustaleń śledztwa wynika, że pożar wybuchł w lokalu zatrzymanego, a następne ogień się przeniósł do sąsiedniego mieszkania zajmowanego przez kobietę z córeczkami.

Sąd Rejonowy w Inowrocławiu we wtorek tymczasowo aresztował podejrzanego na dwa miesiące.

Natomiast specjaliści sprawdzają, czy kamienica, w której doszło do tragicznego pożaru może być dopuszczona do użytkowania. O prowadzonych badaniach budynku przy Orłowskiej poinformowała rzeczniczka ratusza Adriana Herrmann. Prezydent Inowrocławia spotkał się także z najbliższymi krewnymi zmarłych. Władze miasta deklarują pomoc w pochówku.

W przekazanym mediom oświadczeniu rodzina trzech dziewczynek i ich mamy prosi o uszanowanie ich uczuć i prywatności oraz o powstrzymanie się od spekulacji co do okoliczności zdarzenia - sprawę wyjaśniają odpowiednie służby. Jak dodaje rzeczniczka urzędu, rodzina chciałaby, aby ceremonia była skromna i odbyła się wyłącznie w rodzinnym gronie.

Region

Nie jego dom, ani śmieci Strażnicy weszli do mieszkania mimo oporu właściciela

Nie jego dom, ani śmieci? Strażnicy weszli do mieszkania mimo oporu właściciela

2020-01-14, 07:10
Podczas lektury pamiętników bezrobotnych raz serce rośnie, raz włos się jeży...

Podczas lektury pamiętników bezrobotnych raz serce rośnie, raz włos się jeży...

2020-01-13, 21:43
Na rypińskiej chirurgii procedury widzą podwójnie NFZ to sprawdza

Na rypińskiej chirurgii procedury widzą podwójnie? NFZ to sprawdza

2020-01-13, 20:42
Debatują i świętują. Czwórka w pięknym stylu obchodzi powrót miasta do Macierzy

Debatują i świętują. „Czwórka" w pięknym stylu obchodzi powrót miasta do Macierzy

2020-01-13, 19:42
Samochodowy biznes poróżnił wspólników. Na rozprawie padły osobiste oskarżenia

Samochodowy biznes poróżnił wspólników. Na rozprawie padły osobiste oskarżenia

2020-01-13, 18:30
Miał zgwałcić 14-latkę, drugi raz nie stawił się w sądzie. Dopiero teraz wniosek o areszt

Miał zgwałcić 14-latkę, drugi raz nie stawił się w sądzie. Dopiero teraz wniosek o areszt

2020-01-13, 17:28
Na początku był rozbój, ale szybko doszły kolejne poważne paragrafy

Na początku był rozbój, ale szybko doszły kolejne poważne paragrafy

2020-01-13, 16:15
PiS sprzeciwia się opłacie za deszczówkę. Chyba, że z nieba poleci Jack Daniels

PiS sprzeciwia się opłacie za deszczówkę. „Chyba, że z nieba poleci Jack Daniel's"

2020-01-13, 14:12
Jak zginęła para pod Grudziądzem To mogło być rozszerzone samobójstwo

Jak zginęła para pod Grudziądzem? „To mogło być rozszerzone samobójstwo"

2020-01-13, 13:15
Orkiestra zagrała, w sztabach liczą pieniądze. Ile udało się zebrać w regionie

Orkiestra zagrała, w sztabach liczą pieniądze. Ile udało się zebrać w regionie?

2020-01-13, 12:28
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę