Biznesowy odlot: Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 łączą się z Warszawą!
W stolicy trwają właśnie rozmowy na temat przejęcia przez WZL nr 2 w Bydgoszczy, WZL nr 4 w Warszawie. Jak mówi przedstawiciel bydgoskiego zakładu, połączenie usprawni pracę, pozwoli na efektywniejsze dzielenie się technologicznymi doświadczeniami.
O komentarz do planu wchłonięcia spółki warszawskiej przez bydgoską, poprosiliśmy posła Bartosza Kownackiego. Jego zdaniem realizowany plan bardzo dobrze świadczy o poziomie bydgoskich zakładów.
- To efekt szerszej strategii realizowanej od wielu lat przez Polska Grupę Zbrojeniową. Proces łączenia zakładów lotniczych został rozpoczęty, kiedy ja byłem wiceministrem obrony narodowej. Chodziło o to, żeby osiągnąć i zagwarantować efekt pewnej synergii. Zmniejszają się pewne koszty, zwiększa się atrakcyjność zakładu, można pokusić się wtedy o nowe kontrakty, o lepsze wyniki finansowe. To, że akurat WZL nr 2 niejako wchłaniają warszawskie WZL nr 4, to dowód, że WZL 2 był pewną wizytówką - mówił poseł Bartosz Kownacki.
- Będziemy bardziej atrakcyjni - ocenia tę zmianę Daniel Ciechalski, rzecznik WZL nr 2.
- Obecnie trwa proces konsolidacji, czyli połączenie dwóch podmiotów Polskiej Grupy Zbrojeniowej z domeny produktowej lotniczej, czyli Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w Bydgoszczy, będą łączyły się z Wojskowymi Zakładami Lotniczymi nr 4 w Warszawie.
Po połączeniu, obie spółki będą dużym podmiotem, będziemy mieli kompleksową ofertę w zakresie całego produktu, jakim jest samolot. Bydgoszcz ma płatowiec i agregaty, a WZL nr 4 w Warszawie mają kompetencje silnikowe - i tak mamy jeden produkt. Nie będzie przenoszenia pracowników, po prostu będziemy implementować niektóre rozwiązania, które się sprawdziły w Bydgoszczy, do podmiotu warszawskiego. Ostateczny wpis do KRS-u jednego podmiotu odbędzie się w pierwszym kwartale przyszłego roku.
WZL nr 2 w Bydgoszczy planują na przyszły rok kolejne przyłączanie firm. W Bydgoszczy pracuje 900 osób. W warszawskim oddziale przedsiębiorstwa, 400.