Tej historii nie można zapomnieć. Pamięci żydowskich mieszkańców podtoruńskiego Lubicza
Uroczystość „Sąsiedzi Żydzi – dla upamiętnienia żydowskich mieszkańców Lubicza w 80. rocznicę ich wysiedlenia” odbyła się w szkole w Lubiczu Górnym.
- To bardzo ważna wizyta. Przywieźliśmy całą naszą rodzinę. Sam fakt zobaczenia domu, którym mieszkali nasi rodzice, przodkowie, którzy ocaleli z Holocaustu, to bardzo wiele dla nas znaczy. Przede wszystkim jest to lekcja dla ludzkości, dla przyszłych pokoleń. Wszyscy jesteśmy ludźmi - to najprostsza definicja tego, co się tutaj dzieje i zawsze powinniśmy o tym pamiętać. Dziękuję - powiedział Amir Makower z Izraela.
- Jak prawie 50 proc. mieszkańców praktycznie w ciągu tygodnia zostaje eksmitowanych ze swoich miejsc, w których od pokoleń mieszkali, to jest to duża wyrwa w życiu kulturalnym takiej miejscowości. Cieszę się, że osoby których przodkowie tutaj mieszkali tak dawno temu pamiętają o tym miejscu, chcą wracać do korzeni - dodał wójt gminy Lubicz Marek Nicewicz.
- Tej historii nie wolno zapomnieć. Spotykamy się, wspominamy to, co było wspólnym doświadczeniem obu narodów - podkreślił obecny w Lubiczu minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski.
W uroczystości uczestniczyli też naczelny rabin Polski Michael Schudrich, marszałek województwa Piotr Całbecki i wicewojewoda Józef Ramlau.
Przed wojną w Lubiczu mieszkało około 500 Żydów (100 rodzin), 40 proc. wszystkich mieszkańców. Zajmowali się przede wszystkim handlem i stanowili zwartą społeczność. Do żydowskiej gminy wyznaniowej (kahału), która była też rodzajem samorządu, należały dom modlitwy, łaźnia rytualna, rzeźnia, dom noclegowy i cmentarz. Dziś nie ma tu po nich ani śladu. W 1939 roku, krótko po wybuchu wojny i zajęciu tej części Polski przez Niemcy, Żydzi zostali wyrzuceni przez okupantów ze swoich domów. Wysiedlono ich najpierw do Lipna i Włocławka, a potem do warszawskiego getta. Ci, którzy przeżyli głód i nieludzkie traktowanie, znaleźli śmierć w Auschwitz lub Treblince. Niemcy zniszczyli też ślady żydowskiej duchowości, zrównując z ziemią m.in. cmentarz i świątynię.