Mieszkańcy chcą wrócić. Miasto zapłaci za remont inowrocławskiej kamienicy po pożarze
Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza spotkał się z mieszkańcami kamienicy, w której w poniedziałek doszło do tragicznego w skutkach pożaru. Zginęła w nim matka i troje dzieci.
Spotkanie odbyło się bez udziału mediów. Po jego zakończeniu prezydent poinformował o pomocy dla poszkodowanych mieszkańców,
- Mieszkańcy tej kamienicy chcą jak najszybciej do niej wrócić. Zaoferowałem im mieszkania w innych lokalizacjach, powiedzieli, że jeśli to możliwe, chcą wrócić do siebie i czy będziemy mieli środki finansowe. Mamy środki. Jestem po spotkaniu z panią skarbnik miasta. Mamy przeznaczoną pulę na nagłe wydatki i zapłacimy za ten remont - zadeklarował Ryszard Brejza.
Zlecono już wykonanie ekspertyzy i projektu budowlanego.
Miasto udzieliło pomocy w zabezpieczeniu majątku poszkodowanych, część mebli przewieziono już do tymczasowego magazynu, zniszczony dach został zabezpieczony plandeką, a od wtorku kamienica jest pod nadzorem wynajętej firmy ochroniarskiej.
Pożar w kamienicy wybuchł wczesnym popołudniem w poniedziałek. Zginęła w nim 31-letnia matka i jej córki w wieku trzech miesięcy, czterech i pięciu lat. Dom ucierpiał z powodu pożaru i wskutek prowadzonej akacji gaśniczej przez strażaków.
Dla poszkodowanych w pożarze na koszt miasta zostały wynajęte pokoje w hotelu. Jednak większość mieszkańców znalazła schronienie u krewnych i znajomych.
W poniedziałek i wtorek w Inowrocławiu obowiązywała żałoba. Odwołano zaplanowane na ten czas wszystkie miejskie imprezy o charakterze rozrywkowym. Flaga miejska na ratuszu została opuszczona do połowy masztu, na budynkach urzędu miasta i podległych jednostek flagi przepasano kirem.
Sąd Rejonowy w Inowrocławiu aresztował we wtorek na dwa miesiące 61-letniego podejrzanego o nieumyślne spowodowanie pożaru, którego skutkiem była śmierci kobiety i jej trzech córeczek.